Ceny ropy w Nowym Jorku rosną, bo prezes EBC zapowiada powrót rozwoju gospodarki eurolandu

Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną po komentarzach prezesa EBC o powrocie gospodarki strefy euro do wzrostu do końca tego roku - podają maklerzy. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 94,86 USD, po wzroście o 10 centów.

Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną po komentarzach prezesa EBC o powrocie gospodarki strefy euro do wzrostu do końca tego roku - podają maklerzy. Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 94,86 USD, po wzroście o 10 centów.

Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 16 centów do 103,77 USD za baryłkę.

- Europejski Bank Centralny jest gotowy do dalszych działań, mających na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego w strefie euro, jeśli będą one konieczne - poinformował w czwartek prezes EBC Mario Draghi.

Jego zdaniem europejska gospodarka może powrócić do wzrostów pod koniec 2013 r.

- Będziemy utrzymywali akomodacyjne nastawienie do polityki monetarnej tak długo, jak będzie to konieczne. Będziemy monitorowali napływające dane i rozwój sytuacji w gospodarce, jesteśmy gotowi do działania, jeśli będzie ono konieczne - powiedział Draghi.

Reklama

Po tych komentarzach ropa w USA zdrożała w czwartek o 1,1 proc.

W tym roku ceny ropy na NYMEX wzrosły o 3,1 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ropa naftowa | cena ropy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »