Spokojna konsolidacja

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły kolejną sesję, w trakcie której parkiet w Warszawie zaznaczył swoją odrębność wobec giełd otoczenia i rynku walutowego. Mocne przeceny w Europie z akcentem na rynek niemiecki, gdzie DAX spadł o 1,7 procent i osłabienie złotego wobec euro okazały się niewystarczające do ujawnienia się agresywnej podaży w Warszawie.

Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły kolejną sesję, w trakcie której parkiet w Warszawie zaznaczył swoją odrębność wobec giełd otoczenia i rynku walutowego. Mocne przeceny w Europie z akcentem na rynek niemiecki, gdzie DAX spadł o 1,7 procent i osłabienie złotego wobec euro okazały się niewystarczające do ujawnienia się agresywnej podaży w Warszawie.

Już o poranku rynek w ograniczony sposób poddawał się spadkom na świecie i to mimo ryzyka, iż w czwartek GPW nie będzie zdolna reagować na odczyty dynamiki PKB i liczby nowych bezrobotnych w USA, które są najważniejszymi punktami kalendarium makro bieżącego tygodnia.

W największym stopniu środa w Warszawie była dniem konsolidacji po dobrych rozdaniach w końcówce poprzedniego tygodnia i mocnej zwyżce na sesji poniedziałkowej, która przyniosła ważne dla analityków wykresów przesilenia techniczne. W pokonaniu 2409 pkt. część rynku chce widzieć obietnicę dotarcia WIG20 w rejon 2570 pkt. i dzisiejszy spokój jest w dużej mierze pochodną oczekiwania na dalszy wzrost po przełomowej sesji poniedziałkowej.

Reklama

Niezależnie od tego, czy przyznaje się analizie technicznej wartość prognostyczną trzeba odnotować fakt, iż mimo dzisiejszego spadku WIG20 o 0,24 procent już po trzech dniach zwyżka indeksu wynosi 3,3 procent i przy poprawnym lub neutralnym rozdaniu na sesji piątkowej będzie to największy wzrost tygodniowy od początku roku.

Na przestrzeni miesiąca jest to kolejny mocny tydzień, co oznacza, iż po okresie kreślenia coraz gorszych tygodni indeks WIG20 radzi sobie znacznie lepiej niż w marcu czy kwietniu. W praktyce obecne sesje są nagrodą dla graczy, którzy nie podawali się pesymizmowi rynku w pierwszym kwartale i wykorzystywali przeceny do zakupów akcji zakładając wyższe wyceny w perspektywie kilku miesięcy.

Tak patrząc obecna zwyżka niesie wiele cech zachowania WIG20 w roku poprzednim, w którym maj przyniósł pesymizm równy pesymizmowi z kwietnia bieżącego roku. Dziś pesymizmu jest już mniej i stąd indeks WIG20 stać na sesje takie, jak dzisiejsza, w trakcie których spadki w otoczeniu nie wywołują agresji podaży w Warszawie, która powinna pojawić się najwcześniej w rejonie psychologicznej bariery 2500 pkt.

Adam Stańczak

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: osłabienie złotego | konsolidacja | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »