Firma z polskim kapitałem zbuduje nowy zakład

Białoruska firma Tajfun z Grodna, w której większościowe udziały ma Atlas - polski lider branży chemii budowlanej, wybuduje na Białorusi nowy zakład pod Mińskiem - powiedział PAP dyrektor handlowy Tajfuna Andrzej Dobrowolski.

- Zarząd podjął uchwałę, że robimy pod Mińskiem firmę, która się będzie zajmowała tzw. czarną chemią, czyli izolacjami - powiedział Dobrowolski.

Fabryka firmy Tajfun Izolacja ma być gotowa w 2015 r., a wartość inwestycji wyniesie nie mniej niż 5 mln dol.

- Staramy się o miejsce w strefie ekonomicznej pod Mińskiem. Najbardziej nam zależy na Szabanach, bo ta strefa już działa i są tam wszystkie media. Jeżeli dostaniemy tę lokalizację, to budowa powinna rozpocząć się do końca roku - dodał.

Tajfun, którego pakiet większościowy Atlas nabył we wrześniu 2009 r., już wtedy był największym producentem chemii budowlanej na terenie Białorusi. Po tej transakcji firma kosztem 10 mln euro wybudowała nowy zakład pod Grodnem. Teraz - według słów Dobrowolskiego - na Tajfun przypada ponad 50 proc. rynku.

Reklama

- W 2009 r. Tajfun wyprodukował i sprzedał 140 tys. ton wyrobów. W 2012 r. sprzedaliśmy już 220 tys. ton. Widać, że jest wzrost, i był co roku - zaznaczył Dobrowolski. Według niego obroty firmy wyniosły w 2012 r. około 120 mln euro i są plany, by do 2015 r. zwiększyć je do 150 mln.

Jak podkreślił, problemem są dla firmy kolejki na granicy, gdyż 90 proc. surowców wozi ona z Polski. Czasem samochód czeka na wyjazd z Białorusi 3 dni, a kolejne 3 dni spędza na granicy w drodze powrotnej.

- Kiedy samochód z surowcami czeka na granicy 3 dni, produkcja stoi - wyjaśnił. Firma stara się w takich wypadkach sprzedawać więcej innych produktów, które może wytworzyć bez tych surowców. - Nasz dział handlowy w razie takich przestojów dzwoni do klientów i uzgadnia zmianę terminu dostaw. Staramy się, żeby klienci nie odczuwali tego, ale jest to dosyć trudne - dodał.

Dobrowolski podkreśla, że wszystkie władze w Grodnie w miarę swoich możliwości pomagają Tajfunowi, który ma swój zakład w strefie gospodarczej pod miastem. Dzięki strefie można było wwieźć na Białoruś linię produkcyjną bez cła i podatku VAT, firma ma też m.in. 5-letnią ulgę na podatek dochodowy.

Według Dobrowolskiego obowiązujące na Białorusi przepisy stają się coraz bardziej przyjazne. - Zmian jest co roku bardzo dużo - podkreśla.

Za plus działalności na Białorusi uważa on podatek liniowy oraz lepszy - według niego - sposób organizowania kontroli, gdyż termin ich przeprowadzania można sprawdzić na stronie internetowej i dzięki temu przygotować się do nich.

- Jest mnóstwo rzeczy, których byśmy się w Polsce nie spodziewali, np. różnice w cenach energii i gazu dla firm i osób prywatnych. Można powiedzieć, że firmy pokrywają część kosztów odbiorcom indywidualnym - dodaje.

W 2010 r. marka Lux należąca do Tajfuna została uznana za najbardziej rozpoznawalną markę budowlaną na Białorusi.

W skład grupy Atlas wchodzi 16 fabryk przetwarzających surowce z pięciu własnych kopalni gipsu, anhydrytu i piasku kwarcowego. Grupa zatrudnia ponad 2 tysiące osób, jest liderem na polskim rynku chemii budowlanej. Należą do niej m.in. zakłady produkcyjne, dostawy surowców oraz firma transportowa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Białoruś | chemia | Polskie | budownictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »