Równi i równiejsi

Piątkową sesję na rynku giełdowym najlepiej charakteryzuje popularne stwierdzenie "równi i równiejsi". Wynika to z faktu, iż o ile giełdy takie jak Nasdaq, NYSE czy też ta we Frankfurcie mogły poszczycić się wzrostami, o tyle na pozostałych parkietach ponownie dominowała czerwień.

Piątkową sesję na rynku giełdowym najlepiej charakteryzuje popularne stwierdzenie "równi i równiejsi". Wynika to z faktu, iż o ile giełdy takie jak Nasdaq, NYSE czy też ta we Frankfurcie mogły poszczycić się wzrostami, o tyle na pozostałych parkietach ponownie dominowała czerwień.

Tego typu sytuacja wynikać może przede wszystkim z... kolejnych słabych danych z USA. Inwestorzy przyzwyczaili się już do tego, że słabsze dane paradoksalnie oznaczają szanse na wzrosty na giełdach. Po wczorajszych słabszych danych PPI ponownie przychodzi rozczarowanie w postaci niższego odczytu CPI. Pomimo tego, iż skala rozczarowania nie jest tak duża jak w przypadku inflacji producenckiej, to jednak dla samych rynków finansowych oraz FED to własnie inflacja konsumencka jest zdecydowania ważniejsza. W oczy rzuca się przede wszystkim niższy od oczekiwanego wzrost inflacji bazowej, który jest kluczowy dla amerykańskiego banku centralnego. Negatywnie zaskoczył także główny odczyt, potwierdzając niejako, że trend inflacyjny słabnie. W związku z tym szansa na kolejną podwyżkę stóp spada, co z kolei oznacza, że "kroplówka" ze strony banków centralnych nie zostanie odłączona, a to z kolei dobra wiadomość dla parkietów.

Reklama

Pod tym względem rozstrzygający może okazać się przyszły tydzień. Wtedy to opublikowane zostaną kolejne ważne dane z USA (wtorek, sprzedaż detaliczna), jak również minutes FOMC. Jeśli dokument pokaże, że członkowie FED rzeczywiście niepokoją się ostatnim pogorszeniem danych, to podwyżka stóp będzie praktycznie przekreślona. Warto także zwrócić uwagę na publikację zapisu z lipcowego posiedzenia EBC (czwartek). Europejski Bank Centralny już we wrześniu może ogłosić ograniczenie swojego skupu aktywów, dlatego też inwestorzy będą z niecierpliwością wypatrywać na jakąkolwiek wskazówkę dotyczącą tego rozwiązania. Będzie to niezwykle istotne wydarzenie dla euro, giełd w Europie, w tym także dla GPW w Warszawie.

Jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek, to dzisiaj także mogliśmy obserwować kontynuację spadków. Co prawda nie były one tak duże jak w poprzednich dniach, niemniej jednak widoczny był spadek powyżej istotnego wsparcia na poziomie 2400 punktów.

Jakub Stasik

analityk XTB

Wszelkie decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych informacji lub analiz podejmowane są wyłącznie na własne ryzyko. Powyższa informacja nie stanowi rekomendacji indywidualnej, a jakiekolwiek przedstawione w niej dane i analizy nie odnoszą się do indywidualnych celów inwestycyjnych, potrzeb ani indywidualnej sytuacji finansowej osób, którym zostały przedstawione.

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »