Rynek pozytywny przed francuskimi wyborami

Dużymi krokami zbliża się najważniejsze wydarzenie kwietnia, czyli pierwsza tura wyborów we Francji. Rynek był ostatnio dosyć chwiejny, co było związane z eskalacją kwestii geopolitycznych oraz zwiększonym ryzykiem wyborów we Francji. Niemniej, pomimo umiarkowanie płaskiej sesji na większości rynków, Francja wybijała się dzisiaj dosyć znacząco na tle pozostałych giełd.

Dużymi krokami zbliża się najważniejsze wydarzenie kwietnia, czyli pierwsza tura wyborów we Francji. Rynek był ostatnio dosyć chwiejny, co było związane z eskalacją kwestii geopolitycznych oraz zwiększonym ryzykiem wyborów we Francji. Niemniej, pomimo umiarkowanie płaskiej sesji na większości rynków, Francja wybijała się dzisiaj dosyć znacząco na tle pozostałych giełd.

Głównym powodem do zmartwień dla europejskich inwestorów jest kwestia wyborów prezydenckich we Francji. Rynek boi się wyboru Marine Le Pen z populistycznej partii Frontu Narodowego, która chce m.in. mocnego ograniczenia imigracji, większego rozdawnictwa oraz przede wszystkim wyjścia Francji ze strefy euro oraz Unii Europejskiej. Le Pen zyskiwała w sondażach głównie dzięki swoim postulatom dotyczących bezpieczeństwa po dwóch dużych zamachach terrorystycznych we Francji. Liderka Frontu Narodowego z pewnością zjednała sobie również wyborców wskazaniami, co do obniżki wieku emerytalnego. Drugim ważnym kandydatem jest niezależny centrysta Emmanuel Macron.

Reklama

Wydaje się on najbardziej wyważony w większości kwestii, dlatego jest on faworytem rynków finansowych. Chce on obniżki podatków, ale jednocześnie chce pilnować limitu deficytu budżetowego. Dosyć dużym poparciem cieszy się dalej Francois Fillon, pomimo związanych z nim skandali, jednak prawdziwą zmorą dla rynków finansowych jest rosnące poparcie dla Jean-Luca Melenchona. Socjalista zaczął zyskiwać dzięki swoim populistycznym hasłom i jednocześnie liberalnym podejściem do kwestii imigracyjnych. W tym momencie rozkład poparcia wygląda tak, że nie jest wykluczone, iż do drugiej tury wyborów trafi np. Marin Le Pen oraz Melenchon. Od strony rynkowej wyborcy musieliby zdecydować pomiędzy mniejszym złem, ale i tak mielibyśmy do czynienia ze sporym odwrotem inwestorów z europejskich rynków akcyjnych. Niemniej, ostatnie sondaże pokazują nawet na możliwość wygranej Macrona w pierwszej turze, co z pewnością zwiększyłoby jego postawę przed głosowaniem w drugiej części wyborów 7 maja. Z drugiej strony należy pamiętać wybory w USA oraz Brexit, gdzie wyborcy zagłosowali nieco inaczej niż wskazywali na to w sondażach.

Po kilku dniach wyprzedaży dzisiaj wyraźnie zyskiwał indeks francuski CAC 40, co było związane z publikacją dobrych pro-rynkowych sondaży przedwyborczych. Na zamknięciu DAX zyskał zaledwie 0,09 proc., CAC 40 wzrósł aż o 1,48 proc., natomiast brytyjski FTSE 100 zyskał jedynie 0,04 proc., pomimo odrobienia strat brytyjskiego funta z wczorajszego dnia.

W przypadku Wall Street sezon wyników przebiega całkiem pozytywnie, co wspiera nastroje inwestorów. Co więcej, Partia Republikańska chce przeprowadzenia głosowania nad zmianą systemu opieki zdrowotnej w najbliższą środę, co może oznaczać osiągnięcie konsensusu i być podstawą do przyśpieszenia wprowadzania reform gospodarczych w Stanach Zjednoczonych. Po godzinie 18:00 S&P 500 zyskuje 0,70 proc., DJIA wzrasta o 0,78 proc., natomiast Nasdaq rośnie o 0,85 proc.

W przypadku polskiego rynku mieliśmy kontynuację dobrych nastrojów. Wzrosty były napędzane przez PZU, co było związane z ogłoszeniem dywidendy Pekao, które należy do największego polskiego ubezpieczyciela w wielkości niemal całego zysku. Indeks WIG20 wspina się ponownie po osiągniecie poziomu 2300 punktów. Dzisiaj zyskał 0,49 proc.

Michał Stajniak

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »