RGR realnym zagrożeniem

Wczoraj rynek próbował odrabiać straty. Kontra popytu wypadła jednak słabo i sytuacja nadal wygląda mocno niepewnie. Wizja szczytowej formacji RGR, a tym samym znaczące pogłębienie korekty jest realnym zagrożeniem.

Wczoraj rynek próbował odrabiać straty. Kontra popytu wypadła jednak słabo i sytuacja nadal wygląda mocno niepewnie. Wizja szczytowej formacji RGR, a tym samym znaczące pogłębienie korekty jest realnym zagrożeniem.

Lekkie ocieplenie na świecie w połączeniu z mocnym wyprzedaniem (RSI pod wykresem intra) stworzyło warunki dla kontrujących wzrostów. I kurs równo z pierwszym gongiem (2207pkt.) rzeczywiście ruszył w górę, próbując odrabiać straty z wtorku. Z punktu widzenia AT istotne było jednak zachowanie rynku przy 2215-2217pkt., gdzie leżą pierwsze opory (m.in.. połowa wtorkowej świecy). Mimo dwukrotnego naruszenia nie zostały one przełamane i zysk na zamknięciu (2201pkt.) był jedynie symboliczny.

Sytuacja wygląda niepewnie

Kontra wypadła blado i nie przyniosła wymiernych efektów. Negatywny przekaz z wtorku został podtrzymany. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem pozostaje nawrót spadków i test ważnej strefy wsparć w rejonie 2164-2180pkt. (podstawa dwumiesięcznego ruchu bocznego). Gdy do tego dojdzie, popyt będzie musiał bronić się przed wyrysowaniem szczytowej formacji RGR, która mogłaby dać początek głębszej korekcie. Jej potencjał sięgałby 2050pkt.

Reklama

Obawy budzi też relatywna słabość GPW. W zeszłym tygodniu WIG20 zachowywał się lepiej od rynków bazowych, teraz jest odwrotnie. A nastroje rynkowe są mocno niepewne. Źródłem niepokoju jest geopolityka (napięcia w Syrii i Korei Północnej), zbliżające się wybory we Francji, czy brak postępu w zapowiadanych przez Trumpa reformach.

Ostatnia sesja tygodnia

Ze względu na Wielkanoc giełdowy tydzień kończy się już dziś. Samo otwarcie zapowiada się neutralnie, ale wsparcia są blisko i podaży wystarczy byle pretekst, by je zaatakować. Sygnał sprzedaży pojawiłby się po wyłamaniu dołem z konsolidacji przy wysokich obrotach (zamknięcie poniżej 2164pkt.). Jest jednak jedno zastrzeżenie. Wykres kontynuacyjny kontraktów nie jest precyzyjny, bo przy zmianie serii marcowej na czerwcową był ok. 10pkt. przeskok. W tej sytuacji dobrym filtrem będzie instrument bazowy, czyli WIG20 (analogiczne wsparcie na wykresie indeksu leży przy 2167pkt.). Zadaniem byków jest przede wszystkim obrona wsparć i utrzymanie korekty w ryzach ruchu bocznego. Ich położenie poprawi się, jeśli opory przy 2215-2217pkt. uda się w końcu złamać. Można będzie wtedy liczyć na zwrot w górę wykresu.

Maciej Szmigel

Analityk inwestycyjny

Biuro Maklerskie ING Banku Śląskiego

INGBank
Dowiedz się więcej na temat: kontra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »