Giełda: typy analityków na 2006 r.

Jak co roku zapytaliśmy 27 analityków giełdowych o ich typy spółek, w które warto inwestować długoterminowo lub spekulacyjnie, i tych, których należałoby unikać. Tym razem w najbardziej prestiżowej kategorii nie było zdecydowanego lidera (rok temu był to Getin). Wygrały aż cztery spółki, każda z innej branży. Ankieta przynosi wiele ciekawych, ale również zaskakujących rozstrzygnięć. W kategorii inwestycji długoterminowych analitycy wymienili łącznie aż 54 spółki. Jest więc z czego wybierać. Specjaliści zalecają unikanie spółek surowcowych (z PKN na czele), które były dotychczas lokomotywami hossy. To może wzbudzać kontrowersje. Nowym królem inwestycji spekulacyjnych jest Bioton, który zdetronizował Netię.

Autorytety

W naszej ankiecie coraz większą rolę odgrywają osobowości. Getin z Leszkiem Czarneckim jest już na stałe obecny w zestawieniu - ankietowani doceniają wizję rozwoju i już widoczne efekty budowy holdingu. Dołączają do niego następni. Wreszcie doceniony został Roman Karkosik. Agresywna strategia inwestycyjna kontrolowanego przezeń Boryszewa powinna w tym roku przynosić rezultaty. Warto dodać, że w ankiecie PB obecna jest również druga - spółka Romana Karkosika - Alchemia. To największy awans w rankingu. Jeszcze niedawno nikt nie zwróciłby na nią uwagi. Teraz niewykluczone, że wraz z Boryszewem może trafić do WIG20. Do łask rynku wraca Prokom z prezesem Ryszardem Krauze. Spółka obiecuje osiągnięcie 15-proc. rentowności operacyjnej. Z kolei Polimex dostał głosy za mocne fundamenty, które powinny zaprocentować w czasie oczekiwanego ożywienia w budowlance, której jest liderem. Bioton zdobył najwięcej głosów w kategorii spekulacyjnej, ale jest również wysoko w kategorii kupuj długoterminowo. Warto dodać, że firma jest oczkiem w głowie Ryszarda Krauze. Oczekiwania wobec pierwszej spółki biotechnologicznej na GPW są ogromne. Tu każda informacja może przyczynić się do znacznych wahań kursu. Po inwestycji w SciGen z Singapuru, czas na rynek chiński i rosyjski.

Zmierzch kolosów

PKN Orlen, KGHM, Lotos i PGNiG na czele kategorii unikaj - to duża niespodzianka. Coraz więcej analityków uważa, że hossa surowcowa się kończy i dalszych zysków trzeba szukać gdzie indziej. Należy zaznaczyć, że firmy te znalazły się również w kategoriach kupuj (szczególnie KGHM), głównie ze względu na spodziewaną rekordową dywidendę i ewentualną sprzedaż pakietu Polkomtela. Nie przeważyło to jednak obaw o ryzyko polityczne, zwłaszcza w obliczu możliwych czystek kadrowych na najwyższych szczeblach. Co sprawiło, że PKN, którego analitycy chwalą za wiarygodny zarząd, został liderem niechlubnej kategorii? Już odpowiadamy: brak własnego dostępu do złóż ropy. Analitycy radzą też unikać Elektrimu, Capital Partners, Fonu i WSiP, który rozczarował najbardziej. Jeszcze rok temu był w czołówce najbardziej perspektywicznych akcji.

Sebastian Gawłowski, MZ, KZ