Prezes PKO Leasing: Szykuje się kolejny rekordowy rok

PKO Leasing, firma leasingowa z portfelem należności klientów blisko 16 mld złotych, stała się jedyną firmą leasingową, która znalazła się na liście narodowych pośredników finansowych. - Zostaliśmy zakwalifikowani do bardzo wąskiego i elitarnego grona narodowych pośredników finansowych, którzy udowodnili, że posiadają zdolność konwersji pomocowych programów unijnych na finansowanie gospodarki - mówi Interii Andrzej Krzemiński, prezes zarządu PKO Leasing i przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu.

Oprócz PKO Leasing, pośrednikami finansowymi jest 10 banków komercyjnych i dwie grupy banków spółdzielczych, które działają pośrednio przez Bank Gospodarstwa Krajowego.

PKO Leasing i Europejski Fundusz Inwestycyjny podpisały umowę na udostępnienie polskim firmom 1,5 mld zł. Program jest częścią unijnego programu Cosme, wspierającego konkurencyjność małych i średnich firm. Jego operatorem jest Europejski Bank Inwestycyjny i podlegający mu Europejski Fundusz Inwestycyjny. - Jest to największy jednorazowy program podpisany z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym. Poprzednia podobna umowa została zawarta z Pekao na 1,3 mld zł. Jestem dumny, że pod względem wielkości portfela przeskoczyliśmy ogromny, polski bank - mówi gość Interii.

Reklama

Pieniądze będzie można przeznaczyć na dofinansowania działalności gospodarczej z wyłączeniem finansowania samochodów osobowych. PKO Leasing będzie operował programem przez 2 lata i szacuje, że - przez ten czas - skorzysta z niego około 10 tysięcy klientów. - Półtora miliarda to duża kwota. Jednak przy potencjale dystrybucyjnym PKO Leasing jest ona do zagospodarowania w przeciągu 6 miesięcy - ocenia Krzemiński.

Rynek leasingu w Polsce notuje dynamiczne wzrosty: pierwsza połowa roku przyniosła przyrost rynku o blisko 39 mld zł, co przełożyło się na blisko 20-proc. dynamikę w ujęciu rocznym. Według szacunków Krzemińskiego, 2018 rok przyniesie wzrost rynku o 80 mld złotych. - To znów będzie to dobre 20 proc. z jakimś plusem (dynamika r./r. - red.). Podejrzewam, że to będzie ostatni rok z takim wzrostem. W przyszłym roku nastąpi spowolnienie tempa - prognozuje gość Interii. Jego zdaniem za sukcesem leasingu stoi fakt, że branża ta dawno przestała być niszą i tylko narzędziem do finansowania samochodów. - Stanowią one niecałą połowę nowej "produkcji". Finansujemy wszystko, co ma stawkę amortyzacyjną: transport ciężki, maszyny i urządzenia, maszyny rolnicze, komputery - przypomina Krzemiński.

Dzięki tym zmianom branża zdołała wejść do mikro i małego biznesu. - Nasi klienci są mało zależni od handlu zagranicznego. Gros z nich pracuje na rynku lokalnym. Jeśli mamy wysoką stopę zatrudnienia, niskie i kontrolowane bezrobocie, jeżeli mamy impulsy popytowe w postaci programów pomocowych 500+ i 300+, duży popyt na pracę, to siła nabywcza gospodarstw domowych jest wysoka i stabilna. Nasi klienci czerpią w pełni z tej właśnie siły. Jeśli klienci naszych klientów wykazują duży popyt, to także nasi klienci mają zdolność płacenia za raty leasingowe - wyjaśnił Krzemiński.

- Branża przechodzi wewnętrzną przemianę - ocenia Krzemiński, który dodaje, że zmianie podlegają również sposoby finansowania samochodów. - Klienci oswajają się już z autem na abonament. W sektorze samochodów ciężarowych nie mówimy już o cenie samochodu, tylko o koszcie raty miesięcznej - dodał prezes PKO Leasing.

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKO Leasing
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »