Zysk Budimeksu wyniósł 74,1 mln zł

Zysk netto grupy Budimeksu wyniósł w III kwartale 2011 roku 74,1 mln zł i był o 6,6 proc. wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 69,5 mln zł. Zysk operacyjny sięgnął 91,54 mln zł wobec oczekiwań analityków na poziomie 84 mln zł, czyli był o 9 proc. wyższy.

Zysk netto grupy Budimeksu wyniósł w III kwartale 2011 roku 74,1 mln zł i był o 6,6 proc. wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 69,5 mln zł. Zysk operacyjny sięgnął 91,54 mln zł wobec oczekiwań analityków na poziomie 84 mln zł, czyli był o 9 proc. wyższy.

Skonsolidowane przychody Budimeksu wyniosły w III kwartale br. 1,57 mld zł w stosunku do konsensusu rynkowego na poziomie 1,53 mld zł, co stanowi wynik lepszy o 2,9 proc.

Po trzech kwartałach 2011 r. grupa Budimex ma 193,89 mln zł zysku netto, 236,96 mln zł zysku z działalności operacyjnej i 3,82 mld zł przychodów.

- Budimex spodziewa się, że jego portfel zamówień na koniec roku będzie miał zbliżoną wartość do wyników z końca września, kiedy był na poziomie 7,66 mld zł. Budowlana grupa nie powinna mieć problemu ze zwiększaniem przychodów przez najbliższe trzy kwartały. Szuka możliwości realizacji przychodów z nowych segmentów, jak np. energetyki czy budowy spalarni śmieci. Podtrzymuje plan wypłaty dywidendy za 2011 r. - poinformował na spotkaniu z dziennikarzami prezes spółki Dariusz Blocher.

Reklama

"W mojej ocenie na koniec tego roku wartość naszego portfela zamówień może być zbliżona do tego co jest obecnie, może będzie nieznacznie mniejszy. W obecnym portfelu około 60 proc. to budownictwo inżynieryjne, podczas gdy wcześniej stanowiło ono około 78 proc. i spodziewam się, że udział budownictwa inżynieryjnego będzie spadał m.in. w związku z mniejszą liczbą kontraktów drogowych. Zmiana struktury portfela w przyszłym roku nie spowoduje jednak poprawy rentowności. Może ona być ewentualnie poprawiona na nowych kontraktach" - powiedział Blocher.

"Spodziewam się, że przez najbliższe trzy kwartały nie będziemy mieli problemu ze zwiększaniem przychodów. Problem może pojawić się później, więc szukamy możliwości zaistnienia w nowych segmentach jak np. biznes związany z budową spalarni śmieci. Będziemy starali się zaistnieć też w energetyce. Po analizach zdecydowaliśmy, że nie będziemy na razie wychodzić z działalnością za granicę" - dodał.

Poinformował też, że w kolejnych latach spodziewa się spadku rentowności w branży budowlanej, a w Budimeksie utrzymanie długoterminowo rentowności netto w segmencie budowlanym na poziomie 5-6 proc. "byłoby sukcesem".

Prezes pytany jak obecnie zapatruje się na całoroczne wyniki grupy za 2011 r. powiedział:

"Będziemy starali się mieć dobre rezultaty, ale będzie ciężko wypracować jednak wyniki lepsze niż w ubiegłym roku".Blocher podtrzymał też zapowiedź wypłaty dywidendy z zysku za 2011 r.

"Nie chcą obecnie mówić jaka część zysku trafi do akcjonariuszy. Chcemy być spółką dywidendową, ale część zysku musi zostawać w firmie na rozwój. Moim zdaniem taki modelowy podział to 70 proc. zysku dla akcjonariuszy, a 30 proc. w spółce, ale zaznaczam, że to model" - powiedział.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Netto | Budimex SA | zysk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »