Rynek cydru stawia na niefiltrowane produkty

Producenci cydru szukają nowych sposobów, by przyciągnąć konsumentów, którzy zasmakowali w naturalnych, nieprzetworzonych i regionalnych produktach. W ostatnim roku rynek cydru nieco spowolnił, w dużej mierze przez strategię graczy regionalnych piw.

Firma AMBRA S.A. postawiła na produkcję Cydru Lubelskiego Niefiltrowanego. W pierwszym roku zakłada sprzedaż miliona butelek.

- Rynek polskiego cydru, który wystartował 4 lata temu, osiągnął 100 mln zł wartości i ok. 10 mln litrów sprzedaży. Poprzedni rok był dla cydru nieco trudniejszy - wyhamował wzrost, z jakim mieliśmy do czynienia w 2013 roku. Cydr stanął w cieniu różnorodności piw regionalnych, rzemieślniczych, więc na półce sklepowej, która zmieniła się znacząco w ostatnich 3 latach, trudniej się było przebić - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Robert Ogór, prezes zarządu spółki AMBRA S.A., producenta Cydru Lubelskiego.

Reklama

Do 2016 roku spożycie cydru rosło w tempie dwucyfrowym. Wstępne szacunki mówiły o tym, że w 2016 roku spożycie sięgnie 15 mln litrów. Strategia browarów, które postawiły na piwa naturalnie warzone, niepasteryzowane i niefiltrowane, utrudniła dalszy wzrost rynku cydrów. W ubiegłym roku Polacy wypili ok. 10 mln litrów tego napoju. Cydr stanowi 0,25 proc. konsumpcji piwa.

- W tym roku spróbujemy dać temu odpór i zaproponować konsumentowi to, czego szuka, czyli naturalności, regionalności, autentyczności. Stąd postawienie na produkt strategiczny, jakim jest Cydr Lubelski Niefiltrowany - zapowiada Robert Ogór. - Nie oczekujemy może rewolucji na rynku, nie mamy też takich zasobów. W porównaniu do światowych gigantów piwnych jesteśmy mikroprzedsiębiorcą, ale dobrze nam w tej roli. Stawiamy na produkty naturalne, ponieważ wiemy, że konsumenci są po naszej stronie.

Cydr Lubelski Niefiltrowany - jak podkreślają przedstawiciele producenta - ma być nowym wzorcem dla całej kategorii i dowodem na to, że strategia pasji i jakości jest źródłem sukcesu.

- Mocno wierzymy, że będzie to impuls dla konsumentów, wśród których dominują młodzi ludzie, interesujący się tym, co dzieje się na świecie, i śledzący trendy. Chcą oni próbować nowych rzeczy, sięgać po nowe alkohole, takie jak cydr - podkreśla Agata Domaradzka, dyrektor marketingu w AMBRA S.A. - Myślę, że stajemy się pełnoprawną alternatywą dla piwa.

Charakterystyczną cechą dotychczas obecnych na rynku cydrów jest filtracja - napoje są przejrzyste, o jasnym kolorze. Nowy cydr, niefiltrowany, będzie nowością. Przez specjalny proces produkcji trafiający do butelek napój jest naturalnie mętny i delikatnie musujący. Jest to krok w stronę jeszcze większej naturalności produktu.

- Cydr Lubelski Niefiltrowany różni się w sposób istotny od innych cydrów obecnych na polskim rynku. Brak filtracji oznacza dbałość, by bogactwo jabłka w jak największej części znalazło się w napoju. Najtrudniejszym etapem procesu produkcji cydru niefiltrowanego jest fermentacja oraz leżakowanie, które zdecydowanie różni się od klasycznej metody, przebiega w osadzie miąższu z jabłek oraz drożdży. To kapitał do dojrzewania bukietów w cydrze - tłumaczy Artur Dubaj, główny technolog w AMBRA S.A.

Jak podkreśla, cydr niefiltrowany ma szersze spektrum smaków, czyli zachowuje więcej charakteru polskich jabłek.

- Badania laboratoryjne składu cydru filtrowanego i niefiltrowanego potwierdziły, że Cydr Lubelski Niefiltrowany jest o 30 proc. bardziej intensywny w smaku i aromatyczny - mówi Artur Dubaj.

Prezes AMBRA S.A. przekonuje, że największym wyzwaniem jest produkcja w pełni naturalnego produktu, który będzie miał odpowiednią długość terminu ważności. Z uwagi na właściwości świeżo wyciśniętego soku jabłkowego produkcja i leżakowanie cydru na każdym etapie wymaga szczególnych warunków, które umożliwiają kontrolę temperatury i ciśnienia. To zaś oznacza konieczność zastosowania nowoczesnych technologii.

- Dlatego zainwestowaliśmy ponad 2 mln zł w zakład produkcyjny [w Biłgoraju na Lubelszczyźnie - red.], aby stworzyć warunki z jednej strony dla nieingerowania w naturę, a z drugiej strony sterylnych procedur produkcyjnych, które pozwolą świeżemu owocowi przejść ścieżkę fermentacji bez filtracji do butelki - przyznaje Robert Ogór.

Produkcja nowego niefiltrowanego cydru zdaniem analityków rynku może sprawić, że ten napój znów zacznie dynamicznie zyskiwać rzeszę konsumentów i będzie świeżym impulsem dla rynku. Już w pierwszym roku produkcji AMBRA S.A. zakłada sprzedaż miliona butelek.

- Sukcesem będzie, gdy jak najwięcej konsumentów przejdzie na niefiltrowany cydr. Stworzy to na pewno podwaliny pod trwały wzrost tej kategorii. Oczekujemy, że w tym roku sprzedaż będzie przynajmniej stabilna i dzięki tym nowym produktom naturalnym i rzemieślniczym będziemy na przestrzeni kilku, kilkunastu lat stopniowo zdobywać konsumentów - zapowiada Robert Ogór.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: piwo | piwo regionalne | cydr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »