KPRM: Rząd przyjął projekt budżetu na 2013 r. z deficytem 35,5 mld zł

Rząd przyjął w czwartek projekt budżetu na 2013 r., który zakłada, że deficyt w przyszłym roku nie przekroczy 35,5 mld zł - poinformowała PAP Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Rząd założył, że w przyszłym roku polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 2,2 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 2,7 proc.

Ponadto przyjęto, że wzrost spożycia ogółem wyniesie 5 proc. (w ujęciu nominalnym), realny wzrost wynagrodzeń sięgnie 1,9 proc., a zatrudnienie wzrośnie o 0,2 proc.

Z projektem budżetu rząd przyjął w czwartek "Strategię zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2013 - 2016".

Zgodnie z informacją podaną na stronie internetowej KPRM w 2013 r. dochody budżetu mają wynieść 299,3 mld zł, wydatki nie więcej niż 334,9 mld zł.

Reklama

"W projekcie ustawy budżetowej przewidziano 320 mln zł na dopłaty do przedszkoli. Dodatkowo zwiększono wydatki na żłobki o 50 mln zł, tj. do 101 mln zł" - poinformowano.

Wyjaśniono, że podatkowe dochody budżetu państwa oszacowano na 266,9 mld zł, w tym: z VAT - 126,4 mld zł, z akcyzy - 64,5 mld zł, z CIT - 29,6 mld zł i z PIT - 42,9 mld zł. Podatek od wydobycia niektórych kopalin rząd zaplanował w wysokości 2,2 mld zł.

Dochody niepodatkowe mają wynieść 30,8 mld zł. Największe wydatki budżetu w 2013 r. będą związane z przekazywanymi przez państwo dotacjami i subwencjami (47 proc.), finansowaniem potrzeb bieżących jednostek budżetowych (18,7 proc.) oraz obsługą długu Skarbu Państwa (13 proc.).

- - - - - -

Dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP Piotr Rogowiecki o przyjętym przez rząd projekcie budżetu na 2013 r.: - Jeszcze w czerwcu Ministerstwo Finansów zakładało, że przyszłoroczny wzrost gospodarczy wyniesie 2,9 proc. - miał więc być wyższy od tego, który był przewidywany na 2012 rok. Pracodawcy RP wskazywali, że jest to nierealne. W naszej ocenie, w konsekwencji zewnętrznych szoków popytowych, nastąpi w 2013 r. wyraźne spowolnienie, widoczne po stronie zarówno popytu inwestycyjnego, jak i spożycia indywidualnego. Dlatego dobrze się stało, że pierwsza prognoza resortu dotyczące przyszłorocznej dynamiki PKB została skorygowana do 2,2 proc., to realna prognoza.

- Także od czerwca dochodzono do wniosku, że sytuacja na rynku pracy będzie się pogarszać. Uprzednio prognozowana na koniec przyszłego roku stopa bezrobocia (12,4 proc.) była o tyle nierealna, że sytuacja na rynku pracy musiałaby się de facto poprawić w stosunku do chwili obecnej, co jest niemożliwe w sytuacji mocnego spowolnienia gospodarczego. Nawet skorygowana do 13 proc. prognoza może okazać się zbyt optymistyczna.

- Utrzymująca się na wysokim poziomie stopa bezrobocia, zamrożenie funduszu płac w administracji i słabnąca inflacja zmniejszą presję na wzrost wynagrodzeń w skali całej gospodarki. Naszym zdaniem płace wzrosną realnie o ok. 1 proc., a nie - jak zakłada rząd - o 1,9 proc. Skłonność pracodawców do tworzenia nowych miejsc pracy oraz do podnoszenia wynagrodzeń pracowników będzie dodatkowo ograniczana niestabilną sytuacją w regionie, która zwiększa niepewność przedsiębiorców co do możliwości pozyskiwania nowych zamówień i kształtowania się kursu walutowego.

- Niedopuszczalne jest w naszej ocenie, zapewne rozważane, obniżanie deficytu budżetu państwa za pomocą takich "sztuczek", jak zamrażanie Funduszu Pracy czy też Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Są to fundusze celowe i ich środki powinny być adekwatnie do określonych celów wydawane. Rozumiemy potrzebę bilansowania budżetu, ale nie może się ono odbywać kosztem np. składek pracodawców odprowadzanych do Funduszu Pracy, ponieważ de facto mamy wtedy do czynienia z nowym podatkiem.

- - - - - -

Ekspert ds. gospodarki BCC Witold Michałek o przyjętym przez rząd projekcie budżetu na 2013 r.: - Korekty wprowadzone przez Ministerstwo Finansów i rząd w stosunku do pierwszej wersji projektu uwzględniają po części nasze wcześniejsze uwagi krytyczne dotyczące założeń makroekonomicznych na lata 2012 - 2013.

- W szczególności teraz zakłada się niższe tempo wzrostu PKB i wyższą stopę bezrobocia. To są zmiany idące w kierunku urealnienia początkowych założeń. Jednak wprowadzone korekty są zbyt małe. Dotyczy to przede wszystkim nadal zaniżonej stopy bezrobocia, a w związku z tym zawyżonych dochodów z podatku PIT i zawyżonej wielkości składki na ubezpieczenia społeczne.

- Tempo wzrostu PKB prognozowane na 2,2 proc. jest założeniem optymistycznym.

Całkiem nierealistyczne (...) jest założenie wzrostu zatrudnienia w gospodarce narodowej w 2013 r. (o 0,2 proc. - PAP). Dane historyczne wskazują, że na wzrost zatrudnienia można liczyć wtedy, gdy PKB rośnie w tempie 4 proc. i więcej.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: projekt | PAP | projekt budżetu | KPRM | deficyt | czwartek | budżet państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »