Ministerstwo zmienia ścieżkę obniżki deficytu

Ministerstwo Finansów zmienia ścieżkę obniżki deficytu w 2018 roku o 0,7-0,5 pkt proc., a nie o 0,9 pkt proc. jak planowano w aktualizacji programu konwergencji przed rokiem - wynika z informacji Dziennika Gazety Prawnej.

"W wersji programu konwergencji sprzed roku, bazując na optymistycznych prognozach wzrostu gospodarczego (3,9 proc. w tym i o 4 proc. w przyszłym), resort zakładał zmniejszenie deficytu do 2 proc. w 2018 roku. A więc w ciągu roku miał spaść aż o 0,9 pkt proc. PKB.

Teraz resort musi uwzględnić skutki ustaw z ostatniego roku zmian, które obciążą finanse. Deficyt będzie więc malał wolniej - być może o 0,7 pkt proc., lub tylko o 0,5 pkt proc." - napisała gazeta.

Reklama

......................

Ministerstwo Finansów poinformowało wczoraj, że:

1. W ramach obsługi zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa w marcu 2017 r. dokonano następujących płatności w walutach obcych:

- kapitał - równowartość 2.069,1 mln EUR (8.823,6 mln PLN),

- odsetki - równowartość 298,1 mln EUR (1.275,0 mln PLN).

2. Stan środków walutowych na rachunkach budżetowych na koniec marca 2017 r. wyniósł łącznie 7.607,7 mln EUR (32.102,8 mln PLN).

Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych na koniec 2016r. wyniósł 2,4 % PKB a dług publiczny 54,4 % PKB wg metodologii ESA2010. Po bardzo niskich wpływach z VAT w grudniu 16 spodziewano się wyższego deficytu na koniec roku (MF sugerowało nawet 2,9%PKB).

Sądzono, że rząd przerzucił część deficytu z 2017 na 2016 poprzez przyspieszenie zwrotów VAT. Jednak zgodnie z metodologią ESA2010, dochody budżetowe za styczeń 17, które były bardzo wysokie przynależą do 2016. Stąd deficyt w wysokości 2,4 % PKB nie jest zaskoczeniem (także dla agencji ratingowych).

W ocenie analityków ING Banku perspektywy na rok 2017 pozostają bardziej negatywne. W związku ze wzrostem wydatków publicznych oraz przyspieszeniem inwestycji unijnych skutkującym brakiem nadwyżki samorządów (w 2016 wyniosła ona 0,4% PKB), spodziewamy się, że deficyt wyniesie 2,8-2,9 % PKB (poniżej progu EDP: 3% PKB).

.......................

Polska gospodarka będzie się rozwijać coraz szybciej, bezrobocie będzie spadać, a wynagrodzenia - rosnąć. Tak wynika z przedstawionej przez Ministerstwo Finansów aktualizacji programu konwergencji. Taki dokument, opisujący sytuację gospodarczą kraju, każde państwo unijne przesyła co roku do Brukseli.

Wiceminister Finansów Leszek Skiba wyjaśnia, że w tym roku wzrost gospodarczy powinien wynieść 3,6 procent, a dane za kolejne lata będą jeszcze lepsze. Głównym czynnikiem wzrostu będzie konsumpcja. W latach 2019-2020 wzrost Produktu Krajowego Brutto ma wynieść 3,9 procent.

W dokumencie zapisano, że bezrobocie będzie spadało, a płace- rosły w tempie około 5 procent rocznie. Leszek Skiba podkreśla, że wynagrodzenia rosną wyraźnie, ale nie za szybko.

Wyjaśnia, że zbyt szybki wzrost płac sprawiłby, że polska gospodarka byłaby za mało konkurencyjna. Ministerstwo Finansów prognozuje, że ceny będą rosły w rocznym tempie od 1,8 procent w tym roku do 2,5 procent w 2020 roku.

Program konwergencji jest częścią Wieloletniego Planu Finansowego Państwa, który rząd musi przyjąć do końca kwietnia. Następnie zostanie przesłany Komisji Europejskiej i Radzie ECOFIN, w której zasiadają ministrowie finansów państw unijnych.

IAR

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »