1 czerwca starcie z Eureko

Za tydzień, 1 czerwca, przed belgijskim sądem odbędzie się pierwsza rozprawa z wniosku Polski w sprawie orzeczenia Trybunału Arbitrażowego dotyczącego Eureko.

Za tydzień, 1 czerwca, przed belgijskim  sądem odbędzie się pierwsza rozprawa z wniosku Polski w sprawie  orzeczenia Trybunału Arbitrażowego dotyczącego Eureko.

Chodzi o wniosek o wykluczenie z trzyosobowego składu Trybunału Arbitrażowego, zajmującego się skargą Eureko na rząd polski, sędziego Stephena M.Schwebla. Sędzia Schwebel był wyznaczony na arbitra przez Eureko. Strona polska zarzucała mu brak bezstronności.

Schwebel był poprzednio arbitrem w sprawie przegranej przez rząd czeski, który musiał amerykańskiemu inwestorowi w telewizji Nova zapłacić ponad 350 mln dolarów odszkodowania.

"Jesteśmy bardzo optymistyczni co do tego postępowania. Oczywiście zdecyduje belgijski sąd, ale mamy zaufanie do faktów" - powiedział PAP wiceprezes Eureko Ernst Jansen. Przypomniał, że w dalszej kolejności zacznie się druga faza arbitrażu - procedura uzyskiwania odszkodowania przez Eureko.

Reklama

W sierpniu 2005 r. Trybunał Arbitrażowy w Londynie orzekł, że Polska naruszyła częściowo warunki polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.

Eureko złożyło jesienią 2005 r. przed polskim sądem wniosek o zawarcie ugody, w którym domagało się sprzedaży przez Skarb Państwa kolejnych 21 proc. akcji PZU oraz odszkodowania w wysokości 6 mld zł. Jednak na początku lutego br. Skarb Państwa odrzucił ugodę.

Eureko jest właścicielem 33 proc. minus jedna, akcji PZU. W listopadzie 1999 r. w konsorcjum z BIG BG (dziś Bank Millennium) uczestniczyło w prywatyzacji największego polskiego ubezpieczyciela. Eureko kupiło wówczas 20 proc. akcji PZU, a BIG BG - 10 proc. Za 30 proc. akcji PZU inwestorzy zapłacili ponad 3 mld zł.

Po rozpoczęciu prywatyzacji PZU, w kwietniu 2001 roku, polski rząd w aneksie do umowy prywatyzacyjnej zgodził się sprzedać Eureko kolejne 21 proc. akcji PZU, gdy spółka ta będzie wprowadzana na giełdę. Mimo prac nad prospektem emisyjnym, do chwili obecnej PZU nie jest spółką publiczną. Drugi aneks, przewidujący również sprzedaż 21 proc. akcji PZU, ale bez publicznej oferty, był warunkowy i wygasł z końcem 2001 r. W 2002 roku rząd zdecydował, że zachowa kontrolę nad PZU.

Na przełomie 2004/2005 Eureko odkupiło pakiet akcji PZU posiadany przez Bank Millennium, skupowało także akcje pracownicze. Pod koniec stycznia br. Eureko podpisało umowę kupna kolejnych akcji PZU. Najpierw od funduszu Manchester Securities Corporation kupiło 1,2 proc. akcji i po uzyskaniu zgody Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych miało od tego funduszu kupić kolejne 3,13 proc. akcji PZU. Po tej transakcji Eureko miałoby 36,1 proc. akcji PZU. KNUiFE nie wydało jeszcze zgody na tę transakcję.

Jesienią 2002 Eureko skierowało sprawę do Trybunału Arbitrażowego w Londynie. Rozmowy w sprawie polubownego rozstrzygnięcia sporu nie doprowadziły do porozumienia. Proces rozpoczął się we wrześniu 2004 r. i zakończył w sierpniu 2005 r. przegraną Polski.

Już w trakcie postępowania arbitrażowego, dla rozwikłania niejasności związanych z prywatyzacją PZU, 7 stycznia 2005 r. Sejm powołał komisję śledczą ds. zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU. Jednym z głównym wniosków raportu komisji jest teza, że umowa prywatyzacyjna jest nieważna, a minister skarbu powinien doprowadzić do jej unieważnienia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | Eureko | starcie | odszkodowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »