200 mln pomocy dla rolników

Nie 100, ale ponad 200 mln zł przeznaczy rząd na pomoc dla gospodarstw dotkniętych suszą. Docelowo państwo chce przeznaczyć na ich wsparcie pół miliarda złotych.

Nie 100, ale ponad 200 mln zł przeznaczy rząd na pomoc dla gospodarstw dotkniętych suszą. Docelowo państwo chce przeznaczyć na ich wsparcie pół miliarda złotych.

Zwiększenie pomocy obiecał wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper. Kwota musi jeszcze zostać zaakceptowana przez rząd. "Mamy ponad 200 mln zł i dalsze pieniądze są przesuwane w różnych resortach" - powiedział Lepper. Zaapelował do specjalnych komisji o jak najszybsze szacowanie szkód.

Lepper uważa, że ubezpieczenia w rolnictwie powinny być powszechne, ponieważ klęski zdarzają się co roku. Szacuje, że na dopłaty do ubezpieczeń potrzebne jest 500 mln zł. Według niego, gdyby ubezpieczenia były powszechne dla całego rolnictwa, składka ubezpieczeniowa byłaby dużo niższa niż obecnie.

Reklama

Pytany, czy byłyby to ubezpieczenia obowiązkowe, odpowiedział, iż nie chciałby tego słowa używać. "Nie chciałbym nikogo do niczego zmuszać, chciałbym, aby był to obowiązek świadomy. Osobiście uważam, że powinno być obowiązkowe ubezpieczenie upraw rolnych" - mówił. Dodał, że w tej chwili trwają w tej sprawie rozmowy z m.in. PZU.

Dopłaty do paliwa bez faktur

Lepper chce także, żeby dopłaty do paliwa rolniczego były przyznawane na podstawie liczby posiadanych hektarów, bez konieczności przedstawiania faktur zakupu paliwa. Jego zdaniem, pieniądze te powinny trafić do kieszeni rolników już we wrześniu.

Minister rolnictwa uważa, że "najwyższa pora wziąć się za budowę zbiorników retencyjnych", zarówno tych małych w gospodarstwach, na które są pieniądze, jaki i dużych zbiorników.

Interwencja od 1 listopada

Pytany o interwencyjny skup zboża odpowiedział, iż zgodnie z prawem UE skup taki prowadzony będzie od 1 listopada. Ustalono cenę 101,3 euro za tonę pszenicy konsumpcyjnej. "Natomiast dzisiaj Agencja Rynku Rolnego (ARR) robi skup, ma swoje spółki i pojemność magazynów 600 tys. ton" - powiedział. Zaznaczył, że nie ma problemu ze sprzedażą zboża, co najwyżej jest problem ceny, która nie pokrywa - jego zdaniem - kosztów produkcji.

Prezes ARR Roman Wenerski wyjaśnił PAP, że Agencja nie może prowadzić skupu interwencyjnego na "własną rękę", taki skup jest prowadzony w ramach UE od listopada. Dodał, że przepisy dopuszczają możliwość wykonywania przez Agencję innych zadań, ale obecnie nie ma takiej sytuacji by ARR musiała skupować nadmiar zboża.

"Możemy działać poprzez naszą spółkę Elewarr, ale nie wbrew rynkowi" - powiedział Wenerski. Natomiast Agencja może dopłacać do materiału siewnego, ale by to było możliwe potrzebna jest nowelizacja ustawy o ARR, dodał.

Lepper zaznaczył, że w środę będzie rozmawiał z ministrem rolnictwa Finlandii (obecnie Finlandia przewodniczy KE), który przewodniczy radzie ministrów rolnictwa państw UE; jak wyjaśnił, będzie namawiał go, aby uruchomić tzw. fundusz solidarnościowy, który może być wykorzystany na doraźną pomoc w stanach klęski.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »