Analitycy DI BRE Banku typują Orlen

Analitycy DI BRE Banku, w raporcie z 27 lutego, podtrzymali rekomendację "kupuj" PKN Orlen, wyznaczając dla akcji spółki cenę docelową na poziomie 40,20 zł.

Analitycy DI BRE Banku, w raporcie z 27 lutego, podtrzymali rekomendację "kupuj" PKN Orlen, wyznaczając dla akcji spółki cenę docelową na poziomie 40,20 zł.

W dniu wydania raportu kurs akcji PKN Orlen wyniósł 21,45 zł.

Analitycy zwracają uwagę, że kurs Orlenu od początku roku zachowywał się znacznie gorzej od innych regionalnych spółek z sektora, tracąc ponad 17 proc., podczas gdy Lotos stracił w tym czasie tylko 6 proc., a MOL 4 proc.

"W naszej opinii nie ma to uzasadnienia fundamentalnego i nadal podtrzymujemy naszą rekomendację +kupuj+. Widoczny w wynikach czwartego kwartału spadek wolumenów w chemii i petrochemii będzie co prawda infekował rentowność w 2009 roku, ale powinno to być neutralizowane przez wysokie zyski i przepływy pieniężne generowane z działalności rafineryjnej" - napisano w raporcie DI BRE Banku.

Reklama

"Taki scenariusz powinien wspierać prognozowany przez nas wzrost dyferencjału, wysoki kurs dolara oraz niższe koszty zużyć własnych ropy. Właśnie ze względu na te parametry Orlen będzie pozytywnie wyróżniać się na tle innych europejskich rafinerii, dla których rok 2008 był rokiem rekordowych marż przerobowych" - dodano.

DI BRE uważa, że pozytywnie na notowania spółki może wpłynąć także globalna poprawa nastrojów w sektorze oil&gas, która może nastąpić wraz ze wzrostem cen ropy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | BRE Bank SA | analitycy | bańki | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »