Austriacy nie dają za wygraną

Austriacy deklarują współpracę obu koncernów na równorzędnych zasadach. - Nie chcemy przejmować PKN ORLEN. Naszym celem jest zapewnienie płockiemu koncernowi korzyści z prowadzenia wspólnych interesów.

Austriacy deklarują współpracę obu koncernów na równorzędnych zasadach. - Nie chcemy przejmować PKN ORLEN. Naszym celem jest zapewnienie płockiemu koncernowi korzyści z prowadzenia wspólnych interesów.

Do końca br. OMV przedłużył ważność przedstawionej Nafcie Polskiej oferty na zakup pakietu 17,6% akcji PKN ORLEN. Austriacy deklarują współpracę obu koncernów na równorzędnych zasadach. - Nie chcemy przejmować PKN ORLEN. Naszym celem jest zapewnienie płockiemu koncernowi korzyści z prowadzenia wspólnych interesów - powiedział PARKIETOWI Wolfgang Ruttenstorfer, wiceprezes OMV.

- Nasza oferta daje akcjonariuszom obu spółek możliwość zwiększenia wartości posiadanych przez nich akcji, zarówno zaś OMV, jak i PKN ORLEN zapewnia ekspansję, której nie są w stanie przeprowadzić z żadnym innym partnerem - powiedział W. Ruttenstorfer, członek zarządu i wiceprezes ds. ekonomicznych OMV (od 1 stycznia 2002 r. będzie pełnił funkcję prezesa zarządu koncernu, zastępując Richarda Schenza).

Reklama

- Jesteśmy bardzo silni nie tylko w przerobie ropy naftowej, ale również w jej wydobyciu oraz dystrybucji. Prowadzimy samodzielne projekty wydobywcze w ok. 5 regionach, często nawet sprzedając naszą ropę innym producentom. Część surowca kupujemy oczywiście od pośredników. Z kolei z dystrybucją wyszliśmy do wielu krajów Europy Centralnej i Wschodniej, jednak oprócz Polski. Potencjał tego rynku jest tak ogromny, że możemy pomóc PKN ORLEN go wykorzystać - zaznaczył przyszły szef OMV. - Poza tym mamy znaczne zasoby gotówki. W ciągu ostatnich trzech kwartałów zarobiliśmy tyle, ile w całym 2000 r., jesteśmy w stanie finansować wiele projektów - dodał.

Austriacy chcą, aby struktura tworzonego holdingu była podobna do tej, jaką ma m.in. Shell (od ok. 100 lat wspólnie funkcjonują Shell UK i Shell Netherlands, które razem prowadzą działalność operacyjną). Ma ona polegać na tym, że akcje firm mają być notowane na swoich macierzystych rynkach, przedstawiciele obu koncernów utworzą zaś holding do zarządzania. Równy wpływ na holding będą miały obie strony, co zapewni przejrzystość prowadzonych wspólnych interesów.

- Moim zdaniem, należy połączyć działalność operacyjną obu koncernów po to, aby uzyskać jak najlepsze efekty synergii. Poza tym, taka struktura zapewnia możliwość dołączenia kolejnych partnerów do prowadzenia wspólnej działalności operacyjnej - stwierdził Wolfgang Ruttenstorfer. - Nie chcemy prowadzić agresywnej polityki akwizycji wobec PKN. Pakiet akcji, który zamierzamy kupić, nie zapewni nam większości na WZA spółki. I wcale nie będziemy dążyć do takiego stanu. Zamierzamy jak najwięcej środków inwestować w przejęcia i modernizację. Musimy zatem unikać bezproduktywnego zatrzymywania środków wewnątrz naszej struktury - wyjaśnił wiceprezes OMV.

OMV, w przeciwieństwie do PKN, ma rozbudowaną sieć stacji benzynowych w Europie Środkowej i Wschodniej. W br. wszedł do Serbii oraz Bośni-Hercegowiny. Na wielu rynkach środkowo- i wschodnioeuropejskich OMV zajmuje już obecnie drugie miejsce po spółkach krajowych. Poza Austrią działa w Niemczech, Czechach, na Słowacji i Węgrzech, w Rumunii, Słowenii, Chorwacji i we Włoszech. Na koniec lipca 2001 roku sieć OMV obejmowała 1133 stacje, z czego 600 poza granicami kraju i 533 w Austrii. Koncern eksploatuje dwie rafinerie o nominalnej mocy produkcyjnej 270 tys. baryłek dziennie. Rafineria w Schwechat obok Wiednia jest jednym z największych tego typu zakładów w Europie i produkuje wyroby ropopochodne i surowce petrochemiczne. W rafinerii Burghausen w Bawarii produkowane są głównie destylaty średnie i surowce petrochemiczne.

OMV chciałby wspierać rozwój polskiego sektora chemii ciężkiej. - Mamy doświadczenie w prowadzeniu firm z sektora chemii ciężkiej. Jednocześnie jestem przekonany, że przerób ropy naftowej nie powinien się koncentrować wyłącznie na uzyskaniu paliw. Zakłady chemii ciężkiej zapewniają najwyższą rentowność przerabianej ropy, więc rozwój tego sektora ma istotne znaczenie zarówno dla nas, jak i dla naszych potencjalnych partnerów - podkreślił W. Ruttenstorfer.

OMV posiada 25% akcji spółki Borealis, jednego z czołowych światowych producentów tworzyw sztucznych. - Dzięki tej akwizycji pozyskaliśmy silnego partnera w dziedzinie dystrybucji produktów na rynkach międzynarodowych - stwierdził. OMV wspólnie z IPIC buduje kompleks petrochemiczny Borouge w Abu Dhabi, który ma umożliwić wejście na rynki azjatyckie. Kompleks zostanie uruchomiony w grudniu br. i będzie dysponował roczną wydajnością produkcyjną ok. 600 tys. ton etylenu i 450 tys. ton polietylenu. OMV zajmuje również drugą pozycję na światowym rynku melaminy.

Po trzech kwartałach br. OMV zarobił netto 320 mln euro (1,2 mld zł), czyli o przeszło 32% więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Z kolei PKN, zgodnie z polskimi zasadami rachunkowości, notuje po dziewięciu miesiącach 590 mln zł zysku netto przy 19,25 mld zł przychodów ze sprzedaży. Jest to odpowiednio o 48,5% i 1,4% mniej niż przed rokiem.

Najgorsze wyniki notuje węgierski MOL, który od poprzedniego rządu otrzymał wyłączność na negocjacje na zakup pakietu 17,6% akcji płockiego koncernu. Po trzech kwartałach br. strata koncernu wyniosła 51 mln USD, czyli ok. 200 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: korzyści | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »