Będzie lepiej

Spółki nauczyły się już funkcjonować w trudnych warunkach makroekonomicznych. Przy porównywalnych przychodach wiele giełdowych firm potrafiło wypracować lepszy wynik w ubiegłym roku.

Spółki nauczyły się już funkcjonować w trudnych warunkach makroekonomicznych. Przy porównywalnych przychodach wiele giełdowych firm potrafiło wypracować lepszy wynik w ubiegłym roku.

Pierwsze opublikowane wyniki kwartalne wskazują, że znacząca liczba spółek zdołała poprawić swoje rezultaty na poziomie netto. Nie jest to jednak odbierane przez specjalistów jako sygnał ożywienia. Większość przedsiębiorstw wciąż ma problemy ze zwiększaniem sprzedaży. Dobre wyniki pokazały przede wszystkim Kęty i Polfa Kutno, które liczą że przekroczą swoje prognozy na koniec roku. Wysoką dynamikę nadal utrzymuje LPP. Tymczasem wyniki Agory i banków z pewnością nie zadowalają inwestorów.

Poprawa netto

W ocenie specjalistów lepsze wyniki w III kwartale 2002 niż w tym samym okresie ubiegłego roku nie wróżą jeszcze poprawy koniunktury. Zdaniem analityków to efekt niskiej bazy. Istotną rolę odegrały również działania podjęte w celu zredukowania kosztów.

Reklama

- W ubiegłym roku gospodarka zwalniała tempo rozwoju, co miało negatywny wpływ na kondycję spółek. Firmy zdążyły się jednak już dostosować do sytuacji rynkowej i szukały sposobów na przetrwanie trudnego okresu. Efekty już dziś widać w wynikach. W rezultacie przy stabilnym poziomie przychodów, zmniejszeniu uległ poziom strat, a wiele spółek notowało zyski. Uważam, że ten efekt będzie widoczny coraz bardziej z każdym kolejnym kwartałem - mówi Waldemar Bojara, doradca inwestycyjny DM BOŚ.

Zgodnie z cyklem

Części spółek sprzyjały też czynniki zewnętrzne. Szczególnie eksporterzy (np. Stomil Olsztyn, Kęty) poprawiali swoje wyniki dzięki korzystnym relacjom kursowym. Słabo zaprezentowały się natomiast banki, które dotychczas opublikowały swoje rezultaty. Branża finansowa, jako ostatnia, odczuwa skutki głębokiej dekoniunktury, która objęła wszystkie sektory rynku.

- Dotychczasowe wyniki spółek nie odbiegają szczególnie od niewygórowanych oczekiwań inwestorów. Spodziewam się, że w dłuższym terminie notowania złotego pozostaną stabilne i zmiany kursowe nie będą już miały wpływu na wyniki firm w takiej skali, jak w ostatnich kwartałach. Natomiast regres wyników mniejszych banków można interpretować jako przesunięty w czasie proces oddziaływania stagnacji gospodarczej na sferę mikroekonomiczną - ocenia Dariusz Nawrot, analityk BM BPH PBK.

Prognoza zagrożona

Najlepszym przykładem na to, że kłopoty całej gospodarki dopiero teraz przenoszą się na sektor bankowy jest Pekao SA. Bank miał trzeci kwartał lepszy, niż całe pierwsze półrocze. Zarobił netto 274,3 mln zł, co daje mu od początku roku wynik na poziomie 456,1 mln zł. Jednak by zrealizować prognozę zysku netto na cały rok wysokości miliarda złotych w tym kwartale bank musi zarobić prawie 550 mln zł.

Rezultaty osiągnięte przez Pekao SA przez dziewięć miesięcy tego roku są zdecydowanie gorsze niż rok wcześniej. W spółce spadły zarówno przychody z odsetek, jak i z prowizji. W związku z tym również wynik na działalności bankowej był niższy o 2,4 proc. Jednak jak na razie Pekoa SA udaje się kontrolować koszty, które spadły przez rok o 7,5 proc. - do 1,5 mld zł. Najbardziej w tym czasie spadły koszty osobowe przede wszystkim w wyniku zmniejszenia zatrudnienia. Dzięki temu poprawił się współczynnik kosztów do dochodów, który wyniósł po trzecim kwartale 45,6 proc., co jest jednym z najlepszych rezultatów w sektorze.

Kolejne pogorszenie się portfela kredytowego Pekao SA spowodowało konieczność tworzenia nowych rezerw. Tylko w trzecim kwartale zamrożono w ten sposób 460,8 mln zł, a od początku roku ponad miliard złotych. Udział kredytów nieregularnych wzrósł z 15 proc. przed rokiem do 19,6 proc. obecnie, co negatywnie odbija się na wyniku finansowym spółki.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: pekao | pekao sa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »