Bezpieczeństwo państwa ma i aspekt ekonomiczny

Truizmem jest stwierdzenie, że ogólne bezpieczeństwo państwa opiera się na trzech nogach - bezpieczeństwie zewnętrznym, wewnętrznym oraz ekonomicznym.

Truizmem jest stwierdzenie, że ogólne bezpieczeństwo państwa opiera się na trzech nogach - bezpieczeństwie zewnętrznym, wewnętrznym oraz ekonomicznym.

Dwoma pierwszymi codziennie zajmuje się kilka ważnych organów. Natomiast jakby na dalszym planie - także w powszechnej świadomości społeczeństwa - znajduje się składnik trzeci.

Trud zdefiniowania zagrożeń dla ekonomicznego bezpieczeństwa Polski zadała sobie niedawno Krajowa Izba Gospodarcza. Opracowania analityczne tego typu oczywiście nie odkrywają prawd, które nie byłyby już ogólnie znane. Ale zebranie ich w jednym materiale daje jednak dużo do myślenia, zwłaszcza w kontekście naszych pragnień szybkiej integracji z UE. Dodatkową wartością dokumentu KIG jest obiektywizm ekspertyz - wszak zlecił je ośrodek pozarządowy.

Reklama

Okazuje się, że zarówno dziś, jak i w najbliższych latach Polska nie jest tak bezpieczna ekonomicznie, jak wynikałoby to ze wskaźnika wzrostu gospodarczego. Przeciwnie - istnieje wiele obszarów i czynników, grożących wystąpieniem poważnych problemów rozwojowych, a nawet ostrego kryzysu. Można zdefiniować co najmniej sześć następujących obszarów zagrożenia ekonomicznego bezpieczeństwa państwa:

- współpraca gospodarcza z zagranicą;

- system walutowy Polski;

- degradacja krajowego zaplecza badawczo-rozwojowego gospodarki;

- czynniki demograficzne i sfera socjalna;

- stan finansów publicznych;

- patologie społeczne i przestępczość zorganizowana.

Jednoznacznie daje się także wyodrębnić czynniki, które nieuchronnie prowadzą do kryzysu, a których neutralizowanie jest podstawowym zadaniem rządu (każdego!). Są nimi:

- ujemne saldo rejestrowanego handlu zagranicznego;

- niska konkurencyjność polskich firm i wyrobów;

- bardzo wysokie bezrobocie;

- niski poziom finansowania usług publicznych ze środków publicznych.

Prawdziwym problemem jest nie tyle występowanie kilku czynników najgroźniejszych, co kumulowanie się różnych zjawisk negatywnych, które działając łącznie - silnie zagrażają stabilnemu funkcjonowania polskiej gospodarki. Naszym zdecydowanym "faworytem" czarnej listy pozostaje bezrobocie, dlatego na powyższym wykresie przypominamy skokowy wzrost jego stopy.

Niezależni eksperci stawiają tezę, iż groźbę dla bezpieczeństwa ekonomicznego Polski stanowi również rozmijanie się polityki gospodarczej - w tym polityki finansów publicznych - z realnymi problemami społecznymi. Na szczęście nie są zorganizowane siły, zdolne do wykorzystania pokładów społecznej frustracji. Ale przesłanki ekonomiczne do ich zorganizowania się istnieją! Niezadowolenie społeczne z pewnością odbije się gromkim echem w tegorocznej kampanii wyborczej do parlamentu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »