Bezprecedensowa decyzja ECB

Europejski Bank Centralny uruchomił 94,8 mld euro nielimitowanych pożyczek dla banków, aby ratować system finansowy w Europie, po radykalnym wzroście stóp procentowych.

Europejski Bank Centralny uruchomił 94,8 mld euro nielimitowanych pożyczek dla banków, aby ratować system finansowy w Europie, po radykalnym wzroście stóp procentowych.

Stopy procentowe na rynku międzybankowym wzrosły nieprawdopodobnie szybko - stopa over nigth dla funta wzrosła z 5,35 wczoraj do 5,86 proc. dziś, ponieważ banki za wszelką cenę starają się pożyczyć kapitał, aby ustabilizować sytuację kredytową. Europejski Bank Centralny podjął decyzję bez precedensu uruchamiając prawie 95 mld euro kredytów dla banków, aby zaspokoić ich głód kapitału.

Po atakach z 11 września, EBC podobną decyzją wprowadził do obiegu 70 mld euro. Działania ECB zostały odczytane przez rynki finansowe jako potwierdzenie niezwykle poważnego zagrożenia. Późnym popołudniem napięcie zelżało.

Reklama

SYTUACJA NA GPW

Poranna zwyżka nie miała szans się obronić w sytuacji, gdy rano BNP Paribas zamroził wypłaty z trzech swoich funduszy hedgingowych operujących na rynku długu. Bank nie miał możliwości wyceny swoich funduszy, ponieważ na rynku długu kredytów subprime... zabrakło cen. Inwestorzy mają tak daleko posuniętą awersję do tego segmentu rynku, że po prostu nie ma ceny, która by ich interesowała. Oczywiście takie deklaracje wzmogły nerwowość na światowych rynkach, a GPW mogła się tylko dostosować do tego.

Obroty na poziomie 1,5 mld PLN na rynku akcji nie wskazują jednak na dramatyczną sytuację. Wzrósł kurs 52. spółek, spadł 227. Pod koniec sesji wzięciem cieszyły się akcje sektora bankowego. Inwestorzy liczą, że dziś pojawiły się najgorsze informacje tego lata. Mocna przecena surowców zepchnęła kurs KGHM o 5,2 proc., spółek paliwowych o ponad 2 proc.

GIEŁDY W EUROPIE

Na dzisiejszej sesji europejskie giełdy zanurkowały, a w centrum uwagi znów znalazły się spółki sektora finansowego. Inwestorów zaskoczył BNP Paribas, który został zmuszony do zawieszenia wypłat z trzech swoich funduszy. W wyniku braku płynności stopy procentowe wystrzeliły do góry i zmusiły ECB do interwencji w postaci otworzenia linii kredytowych dla banków o wysokości 130 mln USD. Ta informacja poraziła inwestorów, uświadamiając im powagę kryzysu na amerykańskim rynku bakowości hipotecznej, który powoli przelewa się na inne regiony świata. O 17:15 niemiecki DAX tracił 1,9 proc., francuski CAC40 2,3 proc., a brytyjski FTSE był niżej o 1,8 proc.

Biorąc pod uwagę lekką panikę w Europie, giełdy amerykańskie otworzyły się całkiem nieźle- S&P tracił 0,9 proc., a Dow Jones był niżej o 0,8 proc. Odczuwalne skutki kryzysu za oceanem są w Europie nowym problemem, z którym muszą zmierzyć się europejskie banki.

Łukasz Mickiewicz, Emil Szweda

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | EBC | bank centralny | giełdy | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »