CEZ się spieszy do Warszawy

Już kilka miesięcy temu czeski koncern energetyczny CEZ zapowiedział, że w pierwszej połowie tego roku chce wejść na naszą giełdę.

Już kilka miesięcy temu czeski koncern energetyczny CEZ  zapowiedział, że w pierwszej połowie tego roku chce wejść na naszą giełdę.

Intensywne kroki w tym kierunku zaczął jednak robić dopiero niedawno. Skąd ten pośpiech?

CEZ to jedna z największych firm energetycznych w Europie Środkowej i jeden z dziesięciu najpotężniejszych graczy na europejskim rynku energetyki. To też najbardziej wartościowa spółka giełdowa spośród wszystkich notowanych na parkietach nowych krajów członkowskich UE. Jej kapitalizacja ponad dwukrotnie przewyższa kapitalizację największej polskiej firmy giełdowej, jaką jest PKO BP. CEZ to także jeden z najbardziej dochodowych i najmniej zadłużonych podmiotów w naszej części kontynentu. Potwierdzają to wysokie ratingi, wystawione przez renomowane agencje: Standard & Poors (BBB+) i Moody's (A2).

Reklama

Nie należy zapominać, że CEZ to również największa w Europie Środkowej firma... kontrolowana przez państwo. W ręku czeskiego rządu znajduje się ponad 67,6 proc. akcji koncernu. Właśnie ten fakt wydaje się kluczowy dla wyjaśniania ostatnich działań CEZ-u.

Niezły menedżer, ale...

Od lutego 2004 roku CEZ-em kieruje, Martin Roman. Zanim przyszedł szefować CEZ-owi, pełnił funkcje prezesa w Skodzie, a później w firmie Skoda Holding. Problem w tym, że Martin Roman uważany jest za przyjaciela Stanislava Grosa, byłego socjalistycznego premiera Republiki Czeskiej. Skompromitowany Gros, bohater afer i skandali, w kwietniu 2005 roku został zmuszony do dymisji, a jego macierzyste ugrupowanie - Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) - wysunęło na szefa rządu kandydaturę Jiriego Paroubka.

Idzie nowa władza

Jednak już za dwa tygodnie w Czechach odbędą się wybory parlamentarne. Będzie to koniec rządów obecnego premiera. Wybory wygra zapewne opozycyjna dziś centroprawicowa Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS). Według sondaży ośrodka SC&C, może ona liczyć na 27,4 proc. głosów, podczas gdy CSSD - na ok. 19 proc.

To dla Romana niekorzystny scenariusz. Tolerowany przez rząd Paroubka szef CEZ-u nie ma co liczyć na względy polityków ODS. Co więcej, będzie zapewne jednym z pierwszych prezesów, jaki zostanie zwolniony przez nową ekipę. Funkcja prezesa CEZ-u przypadnie w udziale "bardziej prawomyślnemu" menedżerowi.

Nie należy się też spodziewać, żeby pomysły i koncepcje rozwoju energetycznego koncernu, sygnowane nazwiskiem obecnego prezesa, zyskały od razu uznanie nowych szefów spółki. Będzie zapewne odwrotnie. A przecież idea wprowadzenia akcji CEZ-u na warszawską giełdę to pomysł właśnie ekipy Martina Romana.

W tym zapewne kryje się sekret przyspieszenia działań, które mają doprowadzić do debiutu CEZ-u na naszym parkiecie. W przyszłym tygodniu, dosłownie na kilka dni przed wyborami, spółka ma złożyć prospekt. Jego akceptacja wydaje się kluczowa dla wprowadzenia spółki na GPW.

Komentarz

Niech będzie normalnie - Bartłomiej Mayer "Parkiet"

Pomysł wprowadzenia akcji CEZ-u na GPW może tylko cieszyć. Wzrośnie kapitalizacja, a inwestorzy zyskają prostszy sposób na zakup dobrze rokujących - jak wynika z wydawanych ostatnio rekomendacji - papierów. Notowania w Warszawie są też z pewnością korzystne dla CEZ-u.

Niestety, plany te może pokrzyżować polityka. Nawet jeśli nowe władze spółki podchwycą idee obecnego zarządu, droga CEZ-u na nasz parkiet wydłuży się.

Problem przenikania polityki do gospodarki, dotyczy więc nie tylko nas. W równym stopniu jest bolączką także braci Czechów. Jest jednak skuteczna recepta: prywatyzacja. Na szczęście prowadząca w sondażach przedwyborczych ODS ma plan szybkiego sprywatyzowania CEZ-u i innych państwowych firm. Niech przynajmniej w Czechach będzie normalnie.

Bartłomiej Mayer

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: cez | cez | czeski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »