Ciech: doniesienie do KPWiG

Ciech rozważa złożenie doniesienia do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o możliwości manipulowania kursem akcji spółki - poinformował Marek Klat, rzecznik spółki, na konferencji prasowej.

Ciech rozważa złożenie doniesienia do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o możliwości manipulowania kursem akcji spółki - poinformował Marek Klat, rzecznik spółki, na konferencji prasowej.

Spółce nie służą pojawiające się ostatnio kontrowersje dotyczące prywatyzacji Zachemu. Tomasz Markowski z PiS zarzuca Ciechowi, pośredniczącemu w handlu między Zachemem a kontrahentami, że pobierał od Zachemu zbyt wysokie prowizje za sprzedaż towarów, by wpędzić firmę w kłopoty finansowe, a później kupić ją od Nafty Polskiej po zaniżonej cenie.

"Tego typu informacje są rozpowszechniane, i szkodzą firmie i inwestorom. Są one nieprawdziwe. Powodują spadek kursu naszych akcji. Badamy sprawę, rozważamy złożenie doniesienia do KPWiG o możliwości manipulowania kursem akcji spółki" - powiedział Klat.

Reklama

"Zwróciłem się do jednej z kancelarii prawnych, by przedstawiła mi wykładnię prawną na ten temat" - dodał.

Przedstawiciele Ciechu poinformowali również, że otrzymali informacje z KPWiG, że Komisja ze swojej strony zajmie się tym tematem.

Pod koniec kwietnia wiceminister skarbu Paweł Szałamacha powiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu, że MSP zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli, aby ta sprawdziła, czy prywatyzacja spółek chemicznych została przeprowadzona prawidłowo. Umowy sprzedaży firm zostały już podpisane, ale na ich przejęcie zgodę musi wyrazić jeszcze UOKiK, a potem rząd.

Według przedstawicieli Ciechu oznacza to, że proces sprzedaży zostanie opóźniony, co bardzo szkodzi Zachemowi. Do czasu finalizacji transakcji giełdowa spółka nie rozpocznie inwestycji w Zachemie, co zdystansuje firmę do konkurentów na rynku.

Wskazują oni, że na przykład Borsodchem, który - podobnie jak Zachem - oferuje produkt TDI, na przełomie III i IV kwartału tego roku zwiększy produkcję z 80 tys. t do 90 tys. t, a w drugim półroczu 2009 roku planuje zwiększenie produkcji do 250 tys. t, poprzez budowę nowej instalacji do produkcji TDI.

"Zachem traci cenny czas. To bardzo złe informacje dla tej firmy, oznaczają bowiem opóźnienie niezbędnych inwestycji" - powiedział Klat. Ciech nie wyklucza, że gdyby finalizacja sprzedaży Zachemu przedłużała się, a warunki rynkowe uległyby zmianie na niekorzyść firmy, rozważy zasadność przejmowania Zachemu. Hanna Maciołek, odpowiedzialna w Ciechu za handel produktami Zachemu, poinformowała, że w 2003 roku marża pobierana przez Ciech od Zachemu wynosiła 2 proc., w 2004 roku 2,4 proc., a w 2005 roku wzrosła do 3 proc., w zamian jednak za skrócenie terminu płatności dla Zachemu do pięciu dni, podczas gdy średni okres finansowania wynosi ponad 45 dni. Dodała, że w 2006 roku marża spadła do 1 proc. z płatnością do 5 dni, przy średnim okresie finansowania 60 dni. Od kwietnia tego roku warunki każdej transakcji są uzgadniane indywidualnie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: doniesienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »