Co myślimy o rosyjskim embargu

Od dwóch miesięcy obowiązuje zakaz eksportu polskiej żywności do Rosji. Moskwa zamknęła granice z powodu rzekomych oszustw jakich mieli dopuszczać się eksporterzy. Dwie trzecie Polaków uważa jednak, że decyzja ma podtekst polityczny.

Od dwóch miesięcy obowiązuje zakaz eksportu polskiej żywności do Rosji. Moskwa zamknęła granice z powodu rzekomych oszustw jakich mieli dopuszczać się eksporterzy. Dwie trzecie Polaków uważa jednak, że decyzja ma podtekst polityczny.

Większość Polaków (73 proc.) uważa, że zamknięcie rosyjskiej granicy dla polskiej żywności jest działaniem o charakterze politycznym, skierowanym przeciwko Polsce, a nie porządkowo-sanitarnym. Tylko 15 proc. ankietowanych uznaje, że postępowanie Rosji ma na celu ochronę rynku wewnętrznego - wynika z badania przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Publicznej (CBOS).

Odpowiedzi respondentów na pytanie o pomoc UE w zniesieniu rosyjskiego embarga są podzielone. 34 proc. uważa, że Polska może oczekiwać takiej pomocy od Unii, a 31 proc. jest zdania, że sprawa ta powinna być załatwiona wyłącznie między Polska a Rosją. Ok. 22 proc. badanych stwierdziło, że Polska nie może liczyć na pomoc UE. Pozostali ankietowani nie mają zdania w tej kwestii.

Reklama

Rosja wprowadziła od 10 listopada zakaz importu mięsa z Polski, a od 14 listopada także produktów pochodzenia roślinnego. Sankcje te uzasadniła fałszowaniem przez polskich eksporterów świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych. Polska przyznała, że w handlu żywnością z Rosją wystąpiły nieprawidłowości.

CBOS przeprowadził sondaż w dniach 2-5 grudnia br. na reprezentatywnej próbie losowej 1018 dorosłych Polaków.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »