Czy jest powód do zadowolenia?

Wzrost notowań akcji i umocnienie dolara - tak rynek zareagował na nieco lepsze od oczekiwanych dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Sprzedaż wzrosła o 0,2% m/m po spadku o 0,4% (po rewizji) w lutym. Dane o sprzedaży detalicznej w najbliższym czasie będą zyskiwać na znaczeniu, albowiem impuls ze strony niższych stóp procentowych i ulg podatkowych powinien w pierwszym rzędzie przełożyć się na wzrost skłonności do konsumpcji.

Wzrost notowań akcji i umocnienie dolara - tak rynek zareagował na nieco lepsze od oczekiwanych dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Sprzedaż wzrosła o 0,2% m/m po spadku o 0,4% (po rewizji) w lutym. Dane o sprzedaży detalicznej w najbliższym czasie będą zyskiwać na znaczeniu, albowiem impuls ze strony niższych stóp procentowych i ulg podatkowych powinien w pierwszym rzędzie przełożyć się na wzrost skłonności do konsumpcji.

W tym świetle raport wygląda nie najgorzej. Ale czy na pewno jest to już powód do świętowania?

Pominę fakt, iż w ujęciu rocznym wzrost sprzedaży jest najniższy od grudnia 2002 roku. Sprzedaż detaliczna, na której koncentruje się rynek jest sprzedażą w ujęciu nominalnym, a jak wiadomo w USA mamy do czynienia z relatywnie wysoką inflacją. Dwunastomiesięczna średnia ruchoma (wygładzająca jednorazowe odchylenia) sprzedaży w ujęciu realnym ostatni raz na plusie była we wrześniu 2007 roku.

Co więcej, wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie ma co oczekiwać pozytywnej zmiany. Sprzedaż detaliczna jest w pewnym stopniu uzależniona od nastrojów konsumenckich, te zaś w ostatnim czasie są coraz gorsze. Można wykazać statystyczną zależność pomiędzy wskaźnikiem sporządzanym przez Uniwersytet w Michigan a bieżąca wartością sprzedaży w ujęciu realnym. Wstępny odczyt wskaźnika za kwiecień to zaledwie 63,2 pkt. (w porównaniu z 69,5 pkt. w marcu), a zatem nie jest to najlepszy prognostyk dla danych o sprzedaży w kolejnych miesiącach. Wzrost sprzedaży w ujęciu realnym w tempie długoterminowej średniej miał miejsce kiedy wartości wskaźnika UM mieściła się z reguły w przedziale 90-100pkt.

Reklama

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż detaliczna | powody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »