Czym grozi złota akcja Skarbu Państwa?

Chodzi o odzyskanie kontroli nad już sprywatyzowanymi spółkami - tak przedsiębiorcy oceniają przepisy forsowane przez resort skarbu.

Chodzi o odzyskanie kontroli nad już sprywatyzowanymi spółkami - tak przedsiębiorcy oceniają przepisy forsowane przez resort skarbu.

Przedsiębiorcy skupieni w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych nie pozostawili suchej nitki na proponowanej przez resort skarbu nowelizacji kodeksu spółek handlowych. Chodzi o uregulowanie instytucji złotej akcji i obserwatorów. Skarb państwa chce zagwarantować sobie prawo do tych przywilejów w spółkach strategicznych. Zdaniem Henryki Bochniarz, prezydent PKPP, jest to zmiana wręcz ustrojowa.

- Usiłuje się zmienić dość radykalnie ustrój gospodarczy w kraju, wprowadzając niby niewinną nowelizację - twierdzi szefowa PKPP.

Zdaniem przedsiębiorców, nie ma wątpliwości, że intencją resort skarbu jest "odzyskanie kontroli politycznej w spółkach, w których SP sprzedał większość akcji lub zachowanie takiej kontroli w firmach, w których akcje mają być sprzedane w przyszłości".

Reklama

- To wprowadza totalną niepewność w spółkach, mogących podlegać tym przepisom - uważa Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP.

Jego zdaniem, proponowane przepisy działają wstecz, czyli zmieniają warunki, na jakich prywatni inwestorzy kupili od państwa przedsiębiorstwa.

Wysokie koszty

Skutki proponowanych rozwiązań mogą być niebezpieczne dla gospodarki. - To obniży konkurencyjność gospodarki. Jest to też przykład psucia z trudem budowanego ładu korporacyjnego. Prawdopodobny jest także konflikt z Komisją Europejską - uważa Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Przedstawiciele PKPP dodają, że uzasadnienie proponowanej nowelizacji jest skandaliczne. Jest w nim napisane, że zmiana przepisów nie spowoduje skutków finansowych dla budżetu państwa, a zapomina się o spadku wyceny spółek, które obejmą te regulacje. Urzędnicy resortu napisali też, że wejście w życie ustawy nie powinno wpływać na konkurencyjność gospodarki.

- Szkoły, które kończyły osoby przygotowujące uzasadnienie, nie miały chyba wiele wspólnego z ekonomią - zżyma się Henryka Bochniarz.

Uzasadnienie ukazuje też kolejne dno nowelizacji. Jest w nim napisane, że wprowadzenie do spółek obserwatorów zwiększy podatkowe dochody budżetu.

Czego chce resort skarbu?

W spółkach o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa publicznego, zdrowia i użyteczności publicznej, w których skarb państwa ma co najmniej jedną akcję, wprowadzono by instytucję:
- złotej akcji dającej ministrowi skarbu prawo weta wobec decyzji zarządu istotnych z punktu widzenia interesu publicznego i bezpieczeństwa. Decyzja taka mogłaby być zaskarżona przez zarząd do sądu.
- obserwatorów z ramienia SP, którzy mieliby prawo do uczestnictwa w posiedzeniach zarządu i dostęp do wszystkich dokumentów spółki.

Lista spółek podlegających tym regulacjom wyznaczana byłałby w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. Nie określono ich liczby.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: złota | NAD | resort | MSP | przedsiębiorcy | skarbu | odzyskanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »