Deutsche Bank nie wyklucza przejęć
Jeśli trafi się okazja, to Deutsche Bank rozważy kupno innego banku w Polsce - powiedział wczoraj Marek Kulczycki, prezes Deutsche Bank PBC. Pozytywnie ocenił wyniki polskiej spółki w minionym kwartale.
Według prezesa, na razie żaden strategiczny inwestor posiadający akcje dużego polskiego banku nie poinformował o zamiarze wycofania się z Polski. Dlatego spółka zamierza zwiększyć swój udział w rynku poprzez pozyskanie nowych klientów i rozbudowę sieci placówek. Obecnie bank posiada 0,5-proc. udział w rynku. Obsługuje 80 tys. klientów, którzy mają do dyspozycji około 30 oddziałów. Spółka chce powiększyć sieć o kilkanaście jednostek. Ich liczba będzie jednak wynikała z potrzeb rynku i wzrostu gospodarczego. Bank nie chce bowiem inwestować na wyrost. Według M. Kulczyckiego, jeden oddział kosztuje około 600-700 tys. zł i zwykle zwraca się w ciągu 1,5 roku.
Okazją do pozyskania klientów jest zmiana nazwy spółki. Bank chce ich przyciągnąć, wprowadzając do oferty lokatę połączoną z funduszem inwestycyjnym oraz pożyczkę konsumpcyjną we frankach szwajcarskich. Przypomnijmy, że dotychczas spółka funkcjonowała jako Deutsche Bank 24. Natomiast obecnie działa jako Deutsche Bank PBC (Private and Business Clients). Taka decyzja to wynik zmiany nazwy europejskiej sieci detalicznej należącej do Deutsche Banku, która poza Niemcami posiada placówki m.in. w Hiszpanii, we Włoszech i Belgii.
Prezes Kulczycki pozytywnie ocenił miniony kwartał dla polskiej spółki. Nie ujawnił wyników finansowych. Dodał, że bank zdołał zahamować odpływ depozytów, który jest obserwowany u konkurencji. Pomyślnie rozwijała się także akcja kredytowa. M. Kulczycki ma nadzieję, że w najbliższym czasie uda się zakończyć restrukturyzację portfela złych kredytów, a potem odrobić straty powstałe za czasów Banku Współpracy Regionalnej (którego inwestorem został Deutsche Bank). Na koniec I półrocza strata banku z lat ubiegłych wynosiła około 150 mln zł. Mimo to współczynnik bezpieczeństwa jest na bardzo wysokim poziomie 25%.
