Dewizowe kuszenie Giertycha

LPR znalazła pomysł na milion nowych miejsc pracy i tysiąc kilometrów autostrad w Polsce od zaraz. Czy uszczknięcie 10 procent rezerw walutowych i podjęcia ryzyka z tym związanego jest warte materializacji zapowiedzi Romana Giertycha?

LPR znalazła pomysł na milion nowych miejsc pracy i tysiąc kilometrów autostrad w Polsce od zaraz. Czy uszczknięcie 10 procent rezerw walutowych i podjęcia ryzyka z tym związanego jest warte materializacji zapowiedzi Romana Giertycha?

Obecnie szacuje się, że Polska posiada 44,27 mld dol. rezerw walutowych. Zostały one zgromadzone w celu stabilizacji kursu złotego, jeszcze przed jego pełnym upłynnieniem w roku 2000. Rezerwy dewizowe są gwarantem wiarygodności i wypłacalności kraju w stosunku do zagranicznego kapitału. Środki te są narzędziem służącym do obrony wartości waluty przed atakami spekulantów walutowych, takich jak np. George Soros, który w bardzo krótkim czasie zarobił około miliard dolarów w bardzo krótkim czasie kosztem funta brytyjskiego, pomimo, iż Wielka Brytania poświęciła 6 mld dolarów przed spekulacyjnym atakiem w 1992 roku.

Reklama

LPR śladem Samoobrony

Pomysł Romana Giertycha zmierzający do aktywizacji środków, które "nie są wykorzystywane jest odgrzaniem starej propozycji Samoobrony. Propozycja owa zmierza do przejęcia kontroli nad dewizami przez parlament i tym samym odebraniem jej NBP. Według Giertycha 4 mld dolarów wystarczyłoby na wybudowanie tysiąca km dróg, a także przyniosła milion nowych miejsc pracy. Profesor Dariusz Rosati mówi, iż Mamy mnóstwo pieniędzy na drogi, autostrady, infrastrukturę ze środków europejskich, których nie jesteśmy w stanie skonsumować. To tylko jedna część układanki dewizowej.

Według Bogusława Grabskiego, b. członka Rady Polityki Pieniężnej, Dążenie do obniżenia rezerw walutowych NBP wywołałoby [...] obniżenie podaży pieniądza, a więc i wzrost stóp procentowych. Wzrost stóp procentowych natomiast jest golem samobójczym dla gospodarki Polskiej w obecnej sytuacji.

Skutki odwrotne do zamierzonych

Naruszenie stabilności rezerw dewizowych mogłoby doprowadzić do zachwiania stabilności zaufania wobec naszego kraju. Stąd już tylko krok do wycofywania kapitału zagranicznego, a w konsekwencji do fali zwolnień i zwiększenia bezrobocia.

Propozycję projektu ustawy zmieniającej zasady zarządzania rezerwami walutowymi możemy rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Po pierwsze można ją traktować, jako ciąg dalszy walki na linii LPR a NBP, Rada Polityki Pieniężnej, inaczej Giertych vs Balcerowicz. Po drugie, jako świeży pomysł na ruszenie gospodarki polskiej, chwyt retoryczny charakterystyczny dla partii populistycznych, który niesie proste rozwiązanie trudnego problemu w krótkim czasie.

Po trzecie kuszenie Giertycha rezerwami walutowymi to nic innego, jak aktywność polityczna prowadzona wg zasady nie ważne co się mówi i czy jest to realne, ale ważne że się mówi i jest się w centrum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: LPR | kusza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »