Dolar tracił na wartości

W piątek notowania amerykańskiej waluty do jena gwałtownie spadały. Pole dla kolejnych zakupów jenów przez wierzących w trwające w Japonii ożywienie gospodarcze inwestorów otworzyło Ministerstwo Finansów, które w południe poinformowało o tym, że w sierpniu nie interweniowało na rynku.

W piątek notowania amerykańskiej waluty do jena gwałtownie spadały. Pole dla kolejnych zakupów jenów przez wierzących w trwające w Japonii ożywienie gospodarcze inwestorów otworzyło Ministerstwo Finansów, które w południe poinformowało o tym, że w sierpniu nie interweniowało na rynku.

USD/JPY

W piątek notowania amerykańskiej waluty do jena gwałtownie spadały. Pole dla kolejnych zakupów jenów przez wierzących w trwające w Japonii ożywienie gospodarcze inwestorów otworzyło Ministerstwo Finansów, które w południe poinformowało o tym, że w sierpniu nie interweniowało na rynku. Analitycy spodziewali się, że w ósmym miesiącu br. władze sprzedały ukrycie na rynku od 1 do 2 mld jenów. Reakcja rynku była natychmiastowa. Kurs USD/JPY zniżkował do 116,15 i znalazł się na najniższym poziomie od 19 maja br. Chwilowym spadkiem do 126,70, tj. do najniższego poziomu od 19 marca zareagował również kurs EUR/JPY.

Reklama

O godz. 16.22 jeden dolar wyceniany był na 116,65 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Kurs USD/JPY poniżej poziomu 116,50 powinien być wykorzystany do zakupów dolarów za jeny. To, że w sierpniu nie było interwencji nie oznacza wcale, że proeksportowe władze Japonii ich zaprzestały.

EUR/USD

Piątkowa sesja przyniosła znaczną przecenę amerykańskiej waluty do euro. Kurs EUR/USD po względnej stabilizacji podczas azjatyckiej części piątkowego handlu w trakcie europejskiej sesji zwyżkował o 100 pkt z 1,0875 do 1,0975. Rynek oczekiwał na publikowaną po południu serię danych z USA o dochodach, wydatkach i nastrojach konsumentów oraz o aktywności sektora wytwórczego. Do znacznej wyprzedaży amerykańskiej waluty w dużej mierze przyczynił się ogromny popyt na jeny za dolary.

W południe Eurostat podał, że według wstępnych danych roczna inflacja w strefie euro wyniosła w sierpniu 2,1 proc. wobec prognozy 2 proc. oraz 1,9 proc. w poprzednim miesiącu. O godz. 14:30 napłynęły pierwsze dane z USA. Według danych Departamentu Handlu wydatki osobiste Amerykanów wzrosły w lipcu o 0,8 proc., co było zgodne z oczekiwaniami rynku. Natomiast ich dochody zwyżkowały o 0,2 proc. i były nieco niższe niż oczekiwane 0,3 proc. O 15:45 okazało się, że nastroje amerykańskich konsumentów na koniec sierpnia uległy większemu niż oczekiwano pogorszeniu. Indeks je obrazujący zniżkował do 89,3 pkt z 90,9 pkt w lipcu. Prognozowano spadek do 90,5 pkt. 15 minut później podano, że aktywność sektora przemysłowego okręgu Chicago w sierpniu wzrosła. Indeks Chicago PMI zwyżkował do 58,9 pkt z 55,9 pkt w lipcu. Na rynku spodziewano się jego spadku do 55,5 pkt.

O godz. 16.22 jedno euro wyceniane było na 1,0965 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

W poniedziałek Amerykanie świętują Dzień Pracy. Należy więc oczekiwać zmniejszenia obrotów na rynku. Wydaje się prawdopodobne, że kurs EUR/USD w najbliższym okresie nadal może konsolidować w szerokim przedziale 1,0750/70 - 1,0950/1,1000. Dopiero złamanie górnej jego granicy może oznaczać powrót do trendu wzrostowego euro.

WGI Dom Maklerski SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »