Dolar ustabilizował się

Dolar, który w ostatnim, czasie jest niezwykle słaby względem głównych walut w ciągu ostatnich kilku dni ustabilizował się, co może wynikać z oczekiwania inwestorów na jakiś impuls w postaci danych makro.

Dolar, który w ostatnim, czasie jest niezwykle słaby względem głównych walut w ciągu ostatnich kilku dni ustabilizował się, co może wynikać z oczekiwania inwestorów na jakiś impuls w postaci danych makro.

W związku z tym nie oczekiwałbym bardziej zdecydowanych posunięć w dniu dzisiejszym, ponieważ jedyne dane makro, które dziś poznamy będą pochodzić z Polski, a jak wiadomo nie mają one wpływu na rynek eurodolara.

Co prawda nie ma co liczyć na duże ruchy na parze EURUSD, jednak istnieje ryzyko wystąpienia w dniu dzisiejszym spadkowej korekty, która może doprowadzić do spadku kursu eurodolara nawet w okolice 1,3520-1,3530. Aby ten poziom osiągnąć EURUSD będzie musiało jednak w pierwszej kolejności pokonać poziom wsparcia z okolic 1,3550, który w ostatnich dniach był silną barierą. Nim zrealizuje się scenariusz spadkowej korekty spodziewałbym się jeszcze jednej próby podejścia EURUSD w górę, a ewentualne wzrosty powinny sięgnąć okolic 1,3640, skąd już niedaleka droga do historycznego szczytu w okolicach 1,3670. Brak danych makro może jednak wydłużyć perspektywę, w której ten scenariusz miałby się zrealizować, a więc wyżej wspomniane ruchy mogą mieć miejsce również w następnych dniach.

Reklama

Spokojny dzień na szerokim rynku powinien wpłynąć uspokajająco na rynek złotego, jednak w przypadku rodzimej waluty istnieje ryzyko wystąpienia zawirowań związanych z publikacją danych makro. Jak większość informacji z Polski również dzisiejsze publikacje nie powinny wywołać gwałtownej reakcji rynku, jednak w świetle zbliżającej się decyzji RPP w sprawie stóp procentowych zyskują one na znaczeniu.

Dziś o godzinie 14:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej oraz inflacji PPI w marcu. Rynek oczekuje, że produkcja wzrosła w poprzednim miesiącu o 10,7%, co oznacza niewielki spadek dynamiki z poziomu 12,4% w lutym. Jeśli chodzi o inflację cen producentów, to po jej skokowym wzroście w lutym do poziomu 3,6%, rynek oczekuje, że nastąpi spadek do poziomu 3,4% w marcu. Wydaje się, że w świetle ostatnich danych na temat dynamiki płac, które w marcu wzrosły aż o 9,1%, inflacja PPI ma szansę na przekroczenie oczekiwań, co byłoby kolejnym sygnałem potwierdzającym konieczność szybkiej podwyżki stóp procentowych.

Krzysztof Gąska

FMCM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »