Dolar zyskał na wartości

Podczas środowej sesji dolar amerykański nieznacznie odrobił wtorkowe straty, w efekcie czego notowania EUR/USD spadły poniżej poziomu 1,29. W ciągu dnia na rynek napływały informacje ze strefy Euro począwszy od inflacji, która w maju wzrosła do poziomu 2,5% wobec oczekiwanych przez rynek 2,4%.

Podczas środowej sesji dolar amerykański nieznacznie odrobił wtorkowe straty, w efekcie czego notowania EUR/USD spadły poniżej poziomu 1,29. W ciągu dnia na rynek napływały informacje ze strefy Euro począwszy od inflacji, która w maju wzrosła do poziomu 2,5% wobec oczekiwanych przez rynek 2,4%.

Komisja Europejska podała również wartość indeksu nastrojów w gospodarce europejskiej, które zaskakująco okazały się lepsze od spodziewanych 104,9 a sam wskaźnik osiągnął w maju poziom 106,7. Dobre dane opublikowały Niemcy gdzie wskaźnik stopy bezrobocia spadł do 11% a sprzedaż detaliczna w ujęciu miesięcznym wzrosła do 2,8%. We Francji natomiast odnotowano pogorszenie nastrojów konsumentów mimo publikacji informacji o spadku bezrobocia do poziomu 9,3%. Pomimo natłoku pozytywnych informacji z Eurolandu nie zostały one dzisiaj jednak uwzględnione w wycenie samego euro. Wydaje się, że inwestorzy wstrzymywali się z decyzjami w oczekiwaniu na publikację komentarza z posiedzenia FED. Niektórzy obserwatorzy rynku, wśród nich Michael Moskow z oddziału FED w Chicago wypowiadając się odnośnie piątkowej publikacji wskaźnika PCE core, którego wartość wzrosła w kwietniu do 2,1% w ujęciu rocznym, przyznał, że może to wskazywać na wzrost presji inflacyjnej. W końcówce europejskiej sesji dolar wzmocnił się po opublikowaniu wskaźnika Chicago PMI na poziomie 61,5, który okazał się znacznie lepszy od oczekiwanych 56,0.

Reklama

Na rynku złotego byliśmy świadkami konsolidacji na poziomach 3,9335-3,9560 EUR/PLN i 3,0560-3,0725 na USD/PLN. Dobre informacje o PKB na poziomie 5,2% wobec oczekiwanych przez rynek 5% nie wpłynęły znacząco na notowania złotówki. Ich pozytywny wydźwięk został przytłumiony przez niższy wskaźnik nakładów brutto na środki trwałe na poziomie 7,4% w I kw. 2006 wobec 10,1% w IV kw 2005. Rynek bez zaskoczenia przyjął informacją RPP o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 4,0%. Leszek Balcerowicz w swojej wypowiedzi wskazał, iż kontynuacja procesu aprecjacji złotego jest obecnie mniej prawdopodobna, jako wyniku mniejszej różnicy w stopach procentowych.

Sporządził:

Wojciech Maciak

DM TMS Brokers S.A.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: notowania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »