Domy windują ceny miedzi
Wzrost sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA pociągnął wczoraj cenę miedzi w górę. Na giełdzie w Nowym Jorku wzrosła ona o 1,4 proc. odrabiając cześć strat z załamania, jakie widzieliśmy w tygodniu poprzedzającym święta.
Miedź na Comex potaniała w tym czasie o 6,6 proc., czyli najbardziej w ujęciu tygodniowym od 50 lat. W tej sytuacji część chińskich konsumentów mogła uznać, że warto wykorzystać promocję i uzupełnić zapasy w magazynach.
Dobre dane makro nie przekonały natomiast inwestorów do kupna kontraktów na ropę. Cena nowojorskiej baryłki crude spadła wczoraj o 1,2 proc. i wróciła do poziomu 100 USD. Naturalnie posłuży on za wsparcie przed dalszymi spadkami i jeśli dolar przestanie się umacniać jest duża szansa, że zostanie ono obronione.
Podobnie w przypadku wsparcia na poziomie 900 USD za uncję złota. Cena tego kruszcu lekko odreagowała załamanie z ubiegłego tygodnia i wzrosła o 1,2 proc. do 924 USD na co wpłynęło poranne umocnienie eurodolara.
Emil Szweda