Droższe akademiki

Od 1 października br. uczelnie nie będą mogły utrzymywać domów studenckich z pieniędzy przekazywanych z budżetu państwa - czytamy w dzisiejszym "Dzienniku Polskim".

Na podstawie znowelizowanej Ustawy o szkolnictwie wyższym, o wyższych szkołach zawodowych oraz o pożyczkach i kredytach studenckich - koszty utrzymania akademików będą pokrywane z opłat wnoszonych bezpośrednio przez studentów, a także z wynajmu wolnych pomieszczeń. Oznacza to jedno - wzrost cen za miejsce w domu studenckim. O ile tego jeszcze nie wiadomo.Wiadomo tylko, że nie da się tego uniknąć.

W minionym roku akademickim dwie trzecie studentów Akademii Górniczo - Hutniczej i 70 procent Akademii Ekonomicznej w Krakowie zakwaterowanych w akademikach otrzymywało co miesiąc dopłaty - podaje gazeta. Były to kwoty rzędu 50 - 90 zł.

Reklama

Władze krakowskich uczelni czekają na pieniądze z rezerwy budżetowej oraz na powrót z wakacji studentów z samorządów studenckich, bez wiedzy których nie mogą przygotować regulaminów przyznawania świadczeń pomocy materialnej i miejsc w domach studenckich.

Ministerstwa Edukacji i Finansów przekażą w tym roku 1,5 mld zł na wypłatę świadczeń socjalnych oraz stypendiów naukowych ( 700 mln zł z tej sumy pochodzi ze wspomnianej rezerwy budżetowej).

Pieniądze mają trafić do uczelni w sierpniu, ale wszystko zależy od tego jak szybko oba resorty dojdą do porozumienia w tej sprawie.

Przedstawiciele krakowskich uczelni zapewniają, że zrobią wszystko by podwyżki nie były zbyt drastyczne, ale studenci powinni liczyć się z tym, że przyjdzie im zapłacić za miejsce w akademiku więcej niz do tej pory.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Akademik | droższe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »