Echo opóźnia emisję
Zapisy na nową emisję Echo Investment rozpoczną się dwa dni później niż wcześniej planowano - w środę 9 października. Spółka zamierza zmienić zapis w prospekcie emisyjnym o ewentualnym zwrocie środków inwestorom. Zmiany musi zatwierdzić KPWiG.
W prospekcie Echo Investment znalazł się precedensowy zapis, że zwrot nadpłat lub środków inwestorom, gdy emisja nie dojdzie do skutku, nastąpi wraz z pożytkami, czyli odsetkami za czas, w którym subskrybenci nie mogli dysponować swoimi pieniędzmi. Dotychczas inwestorom zwracane były środki w wysokości wpłaty, a wszelkie pożytki trafiały na konto emitenta.
Propozycja Echa jest korzystna dla giełdowych graczy. Takie rozwiązanie zaakceptowała Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, nie zgłaszając sprzeciwu wobec nowej emisji (jest ona przeprowadzana w formie zawiadomienia). Jednak na zapis zwrócił uwagę Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych. - Mam duże wątpliwości, czy chociażby ze względów podatkowych, taki zapis w prospekcie jest rzeczywiście korzystny dla inwestorów - mówi Ludwik Sobolewski, wiceprezes KDPW. Zwraca on uwagę, że spółka może mieć problemy z rozliczeniem pożytków, które zamiast do niej trafiłyby do subskrybentów. Przedstawiciele KDPW zapewniają jednak, że gdyby Depozyt musiał przeprowadzić taką operację, to technicznie nie byłoby z tym żadnych problemów.
Jednak zgodnie z sugestią KDPW, spółka najprawdopodobniej zmieni treść prospektu.
Wszystko wskazuje na to, że dzisiaj KPWiG zaakceptuje zmiany. Zapisy na akcje będą więc przyjmowane od środy. W przypadku Echa trudno spodziewać się jednak, aby sprzedaż nie doszła do skutku. Według naszych informacji, przysługujące mu papiery nabędzie największy akcjonariusz spółki deweloperskiej - Michał Sołowow.
