Estonia na drodze do euro
Estonia jest na drodze, aby stać się następnym członkiem strefy euro w ciągu niewiele ponad roku - oceniają eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Nordea AB.
Była republika Związku Radzieckiego jest na dobrej drodze do euro - powiedział Christoph Rosenberg, przedstawiciel MFW na Europę Środkową i region Morza Bałtyckiego, na wtorkowej konferencji w Wiedniu. Annika Lindblad z Bank Nordea uważa, że cel Estonii, by przyjąć euro w styczniu 2011 to "realne marzenie".
Estonia, choć pogrążona w ostrej recesji, ma nadzieję, że zmiana waluty przyciągnie kolejnych inwestorów i ułatwi wymianę handlową. Rząd Estonii musi przekonać władze UE, że może utrzymać deficyt, do 3 procent PKB, również w przyszłym roku. Estonia stałaby się trzecim byłym komunistycznym krajem, który przyjąłby euro, po Słowenii i Słowacji. Estonia osiągnie deficyt budżetowy na poziomie 3 procent PKB w tym roku i 3,2 procent w 2010 r. - wynika z szacunków Lindblad.
Produkt Krajowy Brutto Estonii spadł w III kwartale 2009 r. o 15,3 proc. rdr, po spadku w II kwartale o 16,1 proc. - poinformowało biuro statystyczne w Tallinie.Analitycy spodziewali się spadku PKB rdr o 14,5 proc.Kdk spadek PKB w III kwartale wyniósł tylko 2,8 proc. po uwzględnieniu czynników sezonowych, wobec spadku o 3,4 proc. w II kwartale.Ministerstwo Finansów prognozuje, że w tym roku estoński PKB spadnie o 15-16 proc.
"Deficyt budżetowy jest w lepszej kondycji niż w wielu innych państwach, a rząd pokazał, że jest w stanie prowadzić stanowczą politykę fiskalną i wdrożyć stosunkowo szybko różne zmiany" - zwraca uwagę Lindblad. "W sumie marzenie o członkostwie w 2011 r. jest wciąż realne, choć należy uznać, że ryzyka dla tego scenariusza są znaczące" - dodaje. Analitycy Moody's Investors Service ocenili w tym miesiącu, że jest duże prawdopodobieństwo, iż Estonia przyłączy się do strefy euro w styczniu 2011 r. Fitch Ratings ocenia zaś, że rok 2012 wygląda bardziej prawdopodobnie jako data wejścia Estonii do strefy euro.