Euro w coraz większych opałach

Ci, którzy jeszcze rano mogli mieć nadzieję, że lepsze odczyty indeksów PMI (wczoraj dla przemysłu, a dzisiaj dla usług) mogą stać się pretekstem do większego odreagowania notowań wspólnej waluty, szybko je stracili.

Ci, którzy jeszcze rano mogli mieć nadzieję, że lepsze odczyty indeksów PMI (wczoraj dla przemysłu, a dzisiaj dla usług) mogą stać się pretekstem do większego odreagowania notowań wspólnej waluty, szybko je stracili.

Wczorajsza zwyżka wpisała się w klasyczny model "short-squeeze" (szybkiego pokrywania krótkich pozycji, których co jak co, ale na rynku jest dość dużo), a lepsze odczyty makro zostały wykorzystane jako okazja do korzystnego wejścia do gry zgodnej z dominującym trendem. Tym bardziej, że wróciły stare argumenty.

To problemy Grecji, gdzie rzecznik rządu wygłasza niemal "dramatyczne apele", które mają na celu pokazać desperację do pozostania w strefie euro, czy też rodzące się niebezpieczne spekulacje dotyczące Hiszpanii - pisaliśmy o tym w naszym głównym raporcie dziennym.

Reklama

Jeżeli w spekulacjach dziennika Expansion, który pisał o konieczności złożenia wniosku o międzynarodowy "bailout", czy też artykule dziennika "El Pais", gdzie sugerowano, że rząd będzie zmuszony do gwarantowania długów regionu Valencia, jest nawet trochę prawdy, to pokazuje, że podobne sugestie będą w najbliższych dniach pojawiać się coraz częściej (wszyscy wiedzą, że rząd Mariano Rajoy'a będzie zmuszony do szukania oszczędności w warunkach narastającej recesji, a także o nie najlepszej sytuacji finansowej samorządów).

Inwestorzy przejęli się też nie najlepszymi wynikami 10-letnich obligacji w Niemczech - aukcja na 5 mld EUR nie została w pełni domknięta przez rynek (sprzedano papiery za 4 mld EUR) - co rodzi coraz większe obawy związane z jutrzejszym przetargiem we Francji (sprzedawane będą papiery zapadające w 2021 r., 2023 r., 2035 r. i 2041 r. za 7-8 mld EUR). Zwłaszcza, że inwestorzy coraz bardziej boją się kwestii utraty przez Francję prestiżowego ratingu i związanego z tym zamieszania na rynkach (spadku siły finansowej funduszu EFSF).

Do tego dodajmy fakt, iż z dużym prawdopodobieństwem to samo może spotkać Hiszpanię i Włochy, co automatycznie odbije się na kondycji francuskich banków - w ostatnim komentarzu tygodniowym pisałem, że "nikt nie jest w stanie postawić sensownej recepty na wyjście z obecnego kryzysu, który zaczyna przypominać swoisty węzeł gordyjski". Tym samym nie dziwmy się, że perspektywy dla euro wciąż nie wyglądają najlepiej.

Nie oznacza to bynajmniej, że EUR/USD grozi teraz gwałtowny spadek do 1,20, ale okolice 1,2450-1,25 wyznaczane na bazie zasięgu wybicia z kilkumiesięcznego kanału wzrostowego, co miało miejsce na początku września ub.r. wydają się całkiem realnym zasięgiem na najbliższe tygodnie. Zwłaszcza, że dzienny wykres EUR/USD wygląda dość wymownie... Na pewno znacznie gorzej, niż jeszcze wczoraj chwilę po publikacji dobrego indeksu ISM dla przemysłu w USA.

W krótkim terminie kwestia złamania strefy wsparcia 1,2870-1,2900 i dalej złamania minimum z ubiegłego tygodnia na 1,2856, może okazać się tylko kwestią czasu. Kolejne silne wsparcia można wyznaczyć w strefie 1,2570-1,2640 (w oparciu o minima z okresu sierpień-wrzesień 2010 r.).

Marek Rogalski

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: euro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »