Firmy na trudne czasy

Po raz piąty wręczono wczoraj w Poznaniu - gdzie trwają 74. Targi Technologii i Dóbr Inwestycyjnych - Nagrody Gospodarcze Prezydenta RP, przyznawane w siedmiu kategoriach wyróżniającym się polskim firmom.

Po raz piąty wręczono wczoraj w Poznaniu - gdzie trwają 74. Targi Technologii i Dóbr Inwestycyjnych - Nagrody Gospodarcze Prezydenta RP, przyznawane w siedmiu kategoriach wyróżniającym się polskim firmom.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski, w wywiadzie udzielonym z tej okazji PG, powiedział - odnosząc się do pytania o sytuację firm, laureatów z lat poprzednich - że najbardziej boli przypadek Stoczni Szczecińskiej, która w 1998 roku dostała nagrodę w kategorii najlepszy polski eksporter. Musimy przyzwyczaić się do sytuacji, które w gospodarce rynkowej są normalne: że nawet dobre firmy w pewnym momencie mogą przeżywać trudności, że nie wytrzymują konkurencji - powiedział. Jednocześnie stwierdził, że w Polsce jest wiele bardzo dobrych przedsiębiorstw, które nawet w niesprzyjających warunkach odnoszą sukcesy. Dowodzi to, że mamy ogromny potencjał materialny i intelektualny, który właściwie wykorzystany może zapewnić powrót na ścieżkę szybkiego rozwoju.

Reklama

Laureaci

* Najlepsze Polskie Przedsiębiorstwo:

Grupa Atlas z Łodzi

* Najlepsze Małe Polskie Przedsiębiorstwa:

Prywatny Zakład Mechaniczny WIMET Józefów w Józefowie

* Najlepsza Instytucja Finansowa:

Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeniowe Ergo Hestia S.A. w Sopocie

* Najlepszy Eksporter:

Inter Groclin Auto S.A. w Karpicku

* Najlepsze Gospodarstwo Rolne:

Ośrodek Hodowli Zarodowej "Osięciny" Sp. z o.o. w Osięcinach

* Najlepszy Inwestor Zagraniczny w Polsce:

Delphi Automotive Systems Poland" Sp. z o.o. w Krakowie

* Najlepszy wynalazek w dziedzinie produktu lub technologii:

Prof. Sylwester Porowski z zespołem z Centrum Badań Wysokociśnieniowych "Unipress" PAN w Warszawie - twórcy "Niebieskiego lasera"

Rozmowa z Aleksandrem Kwaśniewskim, prezydentem RP

Sukces okupiony ciężką pracą

- Panie Prezydencie, jakie były cele ustanowienia Nagród Gospodarczych Prezydenta RP ?

- O tym, jaka będzie Polska za dziesięć, piętnaście lat, czy poziom życia odpowiadać będzie aspiracjom naszego społeczeństwa, zadecyduje stan polskiej gospodarki, jej umiejętność sprostania konkurencji międzynarodowej, zbudowania silnej i trwałej pozycji na rynku globalnym. Gospodarka jest silna siłą swoich najmocniejszych firm, gospodarstw rolnych i instytutów naukowo-badawczych. Nagroda Gospodarcza powstała, aby uhonorować tych, którzy dzięki wynikom ekonomicznym, pozycji na rynku, uznaniu konsumentów przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki, budowy jej siły i prestiżu. Nagroda ta jest jednocześnie programem promocyjnym. Nie kończy, lecz zaczyna współpracę z laureatami. Jej zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o nominowanych i laureatach, o ich sukcesach i metodach budowania silnej pozycji rynkowej. Tym samym poprzez nagrodzenie i publiczne pokazanie ich wskazujemy innym drogę, jaką należy podążać, aby samemu odnieść sukces, dołączyć do grona liderów naszej gospodarki. Polska potrzebuje takich liderów, potrzebuje pozytywnych wzorców. Nagroda jest obiektywnym sposobem wyłaniania tych, którzy predysponowani są do spełnienia roli "motora" napędzającego polską gospodarkę.

- Nagrodę Gospodarczą otrzymują najlepsi, jak wygląda ich kondycja na tle innych podmiotów gospodarczych?

- Żeby otrzymać nominację lub nagrodę, trzeba spełnić szereg kryteriów obejmujących praktycznie całą działalność kandydata. Kryteria te związane są z wynikami ekonomicznymi, jakością i innowacyjnością produktów, z pozycją firmy na rynku, kreowaniem miejsc pracy, a nawet z działalnością charytatywną. Nominacji do nagrody w każdej z kategorii jest zaledwie trzy, a zwycięzca tylko jeden. Wyróżnionymi mogą być rzeczywiście tylko najlepsi z najlepszych. Trudno więc oczekiwać, że nominowani czy laureaci odpowiadać będą średniej krajowej. Rozwój gospodarczy kraju został spowolniony, w związku z tym sytuacja naszych przedsiębiorstw i gospodarstw rolnych nie jest najlepsza. Z oceny kandydatów do nagrody wynika jednak, że w Polsce jest wiele bardzo dobrych przedsiębiorstw, gospodarstw rolnych i zespołów wynalazczych, których osiągnięcia nie tylko dorównują, ale często przewyższają światowe standardy. Firmy te znakomicie sobie radzą również w tak trudnych warunkach jakie panują na polskim rynku i kłopotów związanych z niską rentownością naszego eksportu. Jest to bardzo optymistyczne, dowodzi bowiem, że mamy ogromny potencjał materialny i intelektualny, żeby pokonać obecne trudności, żeby powrócić na ścieżkę szybkiego rozwoju i zapewnić poziom życia na miarę oczekiwań i aspiracji naszego społeczeństwa.

- Pięć lat do dobry moment na podsumowania. Czy jest Pan zadowolony z realizacji celów, które postawił Pan przed nagrodą? Co jest sukcesem, a co porażką.

- Z realizacji tego programu jestem bardzo zadowolony. Nie oznacza to oczywiście, że nic już nie mamy do zrobienia, że nie powinniśmy dążyć do jeszcze lepszej realizacji podstawowych celów tej nagrody. Moja pozytywna ocena wynika również z faktu, że ustanawiając nagrodę, bardzo realistycznie oceniałem możliwości tego programu, a zatem cele, które przed nim stawiałem były możliwe do osiągnięcia. Trzeba sobie zdawać sprawę, że tego typu programy pełnią jedynie rolę wspomagającą, że nie zastąpią one działań marketingowych, które muszą podjąć same przedsiębiorstwa, nie zastąpią kosztownych i trudnych programów promujących polską gospodarkę, polskie przedsiębiorstwa i polskie produkty. Nagroda ma budować prestiż, zaufanie i wiarygodność, ma promować laureatów. Te zadania spełnia bardzo dobrze. Pyta pan o sukcesy i porażki programu. Sukcesem jest pozycja i prestiż nagrody w środowisku gospodarczym, to, że stała się ona w tak krótkim czasie najbardziej pożądanym wyróżnieniem za osiągnięcia gospodarcze w Polsce, że często nazywana jest polskim gospodarczym Noblem. Sukcesem jest, że udało się zachęcić do współpracy i zainteresować nagrodą tak liczne polskie media, co zaowocowało naprawdę bardzo szeroką popularyzacją dokonań nominowanych i laureatów. Najbardziej cieszą dalsze osiągnięcia znakomitej większości laureatów, już po otrzymaniu nagrody. To potwierdza słuszność dokonanego wyboru.

- No właśnie, jak ocenia Pan sytuację laureatów po czterech, trzech, czy roku od przyznania nagrody. Co dało im jej otrzymanie?

- Odpowiedź na to pytanie rozpocznę od tego, co boli, a więc od Stoczni Szczecińskiej. To co się stało na pewno w dużej mierze jest wynikiem sytuacji zewnętrznej: spadku cen na świecie oraz zbyt silnej złotówki. Nie usprawiedliwia to jednak zachowania zarządu firmy, opieszałości w podejmowaniu działań, a wręcz ukrywania trudnej sytuacji. Błędy popełnione przez to znakomite jeszcze niedawno przedsiębiorstwo, które było wzorcem naszych przemian, winny być przestrogą dla nas wszystkich, a przede wszystkim dla naszych biznesmenów. Obecna sytuacja w stoczni pokazuje, jak łatwo jest stracić pozycję na rynku, jak łatwo z lidera stać się bankrutem. Wierzę, że podjęte kroki uzdrowią tę sytuację. Mam nadzieję, że już niedługo stocznia znowu dołączy do grona liderów polskiej gospodarki. Musimy przyzwyczajać się do sytuacji, które w gospodarce rynkowej są normalne: że nawet dobre firmy w pewnym momencie mogą przeżywać trudności, że nie wytrzymują konkurencji. Oby takie trudne chwile jak najrzadziej dotykały nie tylko laureatów, czy nominowanych do nagrody, ale w ogóle polskich przedsiębiorców i rolników. Najlepiej byłoby, gdyby nasze firmy rozwijały się tak, jak znakomita większość laureatów i nominowanych, którzy wzmocnili swoją pozycję, zdobyli nowe rynki zbytu, wprowadzili nowe dziedziny i nowe produkty, stworzyli nowe miejsca pracy. Znakomitym przykładem jest Amica Wronki, która w 2000 roku otworzyła nową fabrykę pralek, w 2001 roku kupiła znaną duńską firmę i nawiązała współpracę ze znanym koncernem koreańskim. Z kolei Sanitec Koło otworzył dwa nowe zakłady w Łodzi i Mińsku Mazowieckim. Pollena Ewa wdrożyła nowe kosmetyki na bazie bursztynu. Ravimed wprowadził do produkcji opatrunki kolagenowe, indywidualny pakiet przeciwchemiczny oraz preparat bakteriobójczy. Firma ComArch uruchomiła portal internetowy "Interia" i odnosi znaczące sukcesy na rynkach zagranicznych, rozpoczęła współpracę z Nokia Networks, działa w USA, wdrożyła systemy telekomunikacyjne eTel w Irlandii, Niemczech, Czechach, Słowacji. Centra rozpoczęła eksport do Rosji i Chin. Hydromechanika z Ostaszewa nawiązała kontakt i pomyślnie przeszła próby produkcji elementów do silników lotniczych firmy Boening, Medcom podwoił swoją sprzedaż. Nadal doskonałą kondycję utrzymują nagrodzone gospodarstwa rolne, a Licencjonowana Szkółka Krzewów Jagodowych z Buszkowa zwiększyła eksport o 35 proc. i założyła własną plantację truskawek na Litwie. Również wynalazcy nie osiedli na laurach. Zespół prof. Marka Bartosika opracował i wdrożył nowe serie wyłączników prądu stałego, Instytut Biotechnologii i Antybiotyków i Firma "Bioton" rejestrują w wielu krajach nagrodzoną insulinę, prowadzą zaawansowane badania nad nowymi rekombinowanymi lekami, a co najważniejsze stworzyli nowoczesną firmę biotechnologiczną.

Mogłem oczywiście wymienić zaledwie część z osiągnięć i sukcesów laureatów nagrody. Są one dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji. Jeżeli zaś chodzi o konkretne efekty, jakie uzyskują nominowani czy laureaci z tytułu otrzymania tych wyróżnień, to nigdy nie przeliczam nagrody na procenty, bo nie ma takiej potrzeby. Oczywiście bardzo chętnie chwalę się sukcesami nominowanych i laureatów, zarówno tymi sprzed, jak i po otrzymaniu nagrody. Ale zawsze podkreślam, że wynikają one przede wszystkim z ciężkiej pracy, wiedzy, determinacji, umiejętności właściwego zarządzania i właściwej oceny potrzeb rynku przez menedżerów, kadrę inżynieryjno-techniczną, finansową, marketingową oraz wszystkich pracowników samych firm i gospodarstw rolnych. Nagroda ma ich w tej pracy wspierać, ma budować ich prestiż, wiarygodność, upowszechniać wiedzę o ich osiągnięciach, budować ich pozytywny obraz w oczach konsumentów i kontrahentów. Są to bardzo ważne elementy w działalności gospodarczej, bez których trudno jest odnosić kolejne sukcesy, wzmacniać swoją pozycję rynkową. Z opinii dotychczasowych laureatów wynika, iż te podstawowe zadania nagroda spełnia dobrze, a więc mogę mieć satysfakcję, że ich aktywnie wspieram.

Janusz Ostaszewski, Adam Sofuł

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: rp. | stoczni | firmy | nagroda | przedsiębiorstwa | nagrody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »