Fiskus lubi dzieci

Sejm uchwalił zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podatnicy nie odczują różnicy mimo podwyższenia progów podatkowych. Nie będzie niższych składek na ubezpieczenia, za to pojawią się nowe ulgi.

Nadal będziemy płacić podatki według trójstopniowej skali - 19 proc., 30 proc. i 40 proc. Na wprowadzenie dwustopniowej skali podatkowej na poziomie 18 proc. i 32 proc. z progiem na poziomie 85 528 zł trzeba poczekać do 2009 roku. Nie będzie zachęt podatkowych do tworzenia nowych miejsc pracy. W nadchodzącym roku nie zostaną również zmniejszone obowiązkowe składki. Jeszcze wiosną rząd obiecywał obniżenie składek społecznych z 13 proc. do 9 proc. oraz chorobowych z 2,45 proc. do 1,80 proc., ale wycofał się z tego zamiaru, składając autopoprawkę do przygotowanego przez siebie projektu zmian w ustawie.

Jak zapewnił wiceminister finansów Jarosław Neneman, w przyszłym roku zapłacimy niższe podatki, gdyż podwyższeniu ulegnie kwota wolna od podatku, koszty uzyskania przychodu oraz progi w skali. W praktyce jednak podatnicy mogą nie odczuć różnicy. Zmiany będą bowiem bardzo niewielkie. Kwotę wolną od podatku ustalono w wysokości 572,54 zł, a progi podatkowe na poziomie 43 405 zł i 85 528 zł. Koszty uzyskania przychodów w przypadku dochodów z jednego stosunku pracy wyniosą rocznie 1335 zł.

Pojawią się nowe ulgi

Fiskus łagodniej potraktuje podatników, którzy mają dzieci. Będą mogli odliczyć 120 zł za każde wychowywane dziecko. Co prawda, z ustawy zniknie wiele ulg podatkowych (np. odsetkowa, na zatrudnienie pomocy domowej), ale pojawią się nowe. Od dochodu będzie można odliczyć nie tylko alimenty na rzecz dzieci, ale także na rzecz innych osób, jeżeli zostały zasądzone przez sąd, w wysokości nieprzekraczającej miesięcznie 700 zł.

Od 2007 roku podatnicy łatwiej będą mogli zasilać organizacje pozarządowe. Za przekazanie 1 proc. podatku dla nich będą odpowiedzialne urzędy skarbowe.

Będą koszty przy sprzedaży nieruchomości

Istotne zmiany dotyczą dochodu ze sprzedaży nieruchomości. Otóż obowiązujący obecnie 10-proc. podatek od przychodu ze sprzedaży zastąpi 19-proc. podatek obliczany od dochodu ze zbycia. To oznacza, że sprzedający przy obliczaniu podatku będzie mógł uwzględnić koszty uzyskania przychodu. Będą to udokumentowane koszty nabycia lub koszty wytworzenia powiększone o nakłady, które zwiększyły wartość nieruchomości. W przypadku sprzedaży mieszkań otrzymanych w spadku lub darowiźnie kosztem będą nakłady oraz zapłacony podatek od spadków i darowizn.

Posłowie do podatku od sprzedaży nieruchomości wprowadzili ulgi, których rządowy projekt nie przewidywał. Otóż zwolniona z podatku będzie sprzedaż mieszkania czy budynku, w którym podatnik był zameldowany przez okres co najmniej 12 miesięcy. Zwolnienie obejmie także zbycie lokalu po pięciu latach od jego nabycia. Nowe zasady będą jednak dotyczyły tylko mieszkań kupionych po 1 stycznia 2007 r.

To nie koniec zmian

Mali przedsiębiorcy rozliczający się z PIT oraz zaczynający prowadzenie działalności gospodarczej, będą mogli skorzystać z przyspieszonej, jednorazowej amortyzacji. Pozostałym zostanie jednak odebrana możliwość 30 proc. odpisu amortyzacyjnego dla fabrycznie nowych środków trwałych.

Podatników korzystających z ryczałtu ewidencjonowanego lub karty podatkowej ucieszy fakt, że w 2007 roku te formy opodatkowania się nie zmienią. W 2008 roku w ryczałcie zostanie obniżony do 150 tys. euro próg, po przekroczeniu którego trzeba przejść na ogólne zasady opodatkowania.

Do przeprowadzenia zmian w ustawie o PIT Sejmowi wystarczyło kilka godzin. Uchwalona nowelizacja w niewielkim stopniu przypomina ubiegłoroczne przedwyborcze obietnice Prawa i Sprawiedliwości.

Teraz ustawa trafi do Senatu.

Reklama

Marcin Musiał

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: podatki | Lubiana | podatek | Lubień | progi podatkowe | nieruchomości | podatnicy | ulgi | fiskus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »