Fundusze zagraniczne - przepływy kapitału

Pierwszy kwartał nowego roku przyniósł dynamiczny wzrost aktywów monitorowanych przez nas funduszy EEREF (Emerging Europe Regional Equity Funds).

Według stanu na koniec marca, wartość środków zarządzanych przez 76 podmiotów z tej grupy przekroczyła 10,8 mld EUR, ustanawiając kolejny nowy rekord. W skali ostatniego miesiąca aktywa wzrosły o +16,6% (+1,5 mld EUR), a w relacji do końca czwartego kwartału wzrost wyniósł aż +48,8%.

Liderzy inwestycji w naszym regionie dysponowali w końcu pierwszego kwartału aktywami przekraczającymi 1 mld EUR. Największy z nich, Baring Asset Management, ulokował za pośrednictwem swoich dwóch funduszy ponad 1,173 mld EUR. Bardzo blisko tej granicy znalazły się cztery fundusze należące do JPMorgan Fleming Asset Management, dysponujące środkami o łącznej wartości 1,169 mld EUR. Na dalszym miejscu uplasowały się fundusze Pictet & Cie, zarządzające aktywami o wartymi 876 mln EUR. Barierę 500 mln EUR udało się pokonać jeszcze dwóm firmom: Griffin Capital 687 mln EUR oraz Merrill Lynch Investment Managers 630 mln EUR, dysponującej zaledwie jednym funduszem!. Ogromne powodzenie funduszy operujących w naszym regionie doprowadziło do dalszego spadku koncentracji aktywów. W końcu marca 2004, udział 10 największych spośród 59 monitorowanych przez nasz firm zarządzających spadł z 61,1% do 60,9%.

Reklama

Niebywałe zainteresowanie inwestycjami w fundusze EEREF wynika z kilku czynników, choć prawdopodobnie najważniejszy z nich, to rewelacyjne zyski z tego rodzaju inwestycji. Dzięki rozpoczętej w pierwszym kwartale ubiegłego roku hossie, roczne inwestycje w okresie kończącym się 31 marca 2004 przyniosły na poszczególnych rynkach zyski wyrażone w EUR w przedziale 45,7% (Węgry) do 146% (Turcja). Równie okazale prezentują się wzrosty indeksów najważniejszych giełd regionu w pierwszym kwartale - nie dość że zarobić można było na każdym z 5 wiodących rynków, to jeszcze w każdym przypadku zyski wyrażone w EUR były dwucyfrowe. Klasą samą dla siebie była tym razem giełda rosyjska. Po -8% spadku z czwartego kwartału, wywołanym głównie zamieszaniem wokół zatrzymania głównego udziałowca Jukosu, pierwszy kwartał przyniósł wzrost indeksu RTS o 66%. Niemały w tym udział umacniającego się względem EUR rubla, który w ciągu lutego i marca bieżącego roku zyskał na wartości prawie 20%. Dodatkowym motorem dla wzrostów kursów rosyjskich spółek była sytuacja na światowym rynku surowców (głównie ropy).

Dzięki tak korzystnej sytuacji na giełdach regionu pierwszy kwartał ponownie pozwolił zarządzającym wypracować dodatnie stopy zwrotu. Tym razem udało się to wszystkim fund managerom, a rekordziści zarobili w ciągu 3 miesięcy ponad 30%. Średnia stopa zwrotu dla monitorowanych przez nas funduszy wyniosła +16,4%, przy +23,8% wzroście indeksu MSCI EM Eastern Europe Gross Index, który jest jednym z bardziej popularnych benchmarków wśród funduszy EEREF.

Jak już wcześniej nadmienialiśmy, to właśnie rewelacyjne wyniki funduszy EEREF przesądziły o wzroście zainteresowania inwestorów tą formą lokaty środków. Z naszych szacunków wynika, iż w pierwszym kwartale 2004 roku, saldo inwestycji w jednostki monitorowanych przez nas funduszy było po raz kolejny dodatnie i wyniosło 1,4 mld EUR. To niemal trzykrotnie więcej, niż w całym 2003 roku. Przytoczony powyżej wykres jednoznacznie wskazuje na rosnącą wraz z koniunkturą, falę popytu na inwestycje w naszym regionie.

Geograficzna struktura aktywów nie uległa w pierwszym kwartale istotnej zmianie. Swój udział powiększyły papiery rosyjskie, tureckie i węgierskie. Niestety Polska wraz z rynkiem Czeskim straciła na znaczeniu, przy czym spadek w naszym przypadku doprowadził do ustanowienia nowego, ponad dwuletniego minimum na poziomie 16,9% (poprzednie minimum, z lipca 2002 wynosiło 17%). Co ciekawe, wynik ten niej jest absolutnie wyrazem swoistego wotum nieufności wobec naszego rynku.

Jednoznacznie świadczy o tym poziom premii, liczonej w relacji do modelowej struktury indeksu MSCI EM Eastern Europe Gross Index, jaką otrzymuje nasz rynek od zarządzających. Od sierpnia ubiegłego roku średnie przeważenie Polski w portfelach funduszy EEREF wynosi 470 punktów bazowych i dokładnie taki poziom mogliśmy obserwować w marcu 2004.

Mimo braku szczególnie pozytywnego sentymentu w stosunku do polskiego rynku, wartość akcji spółek notowanych na GPW, znajdujących się w portfelach funduszy EEREF przekroczyła w marcu 1,8 mld EUR. To o ponad 40% więcej niż w okresie letnio-jesiennej stabilizacji w okolicach 1,25 mld EUR.

Osiągnięty w końcu pierwszego kwartału poziom jest rekordowym w ponad dwuletniej historii monitoringu tej grupy inwestorów. Szacujemy że udział funduszy EEREF w kapitalizacji polskiej giełdy wzrósł w końcu roku do poziomu 5,5% (bez uwzględnienia kapitalizacji notowanego na GPW Banku Austria Creditanstalt AG, który w geograficznej strukturze portfeli funduszy przypisany jest do Austrii).

Według naszych szacunków, w pierwszym kwartale, zarządzający ulokowali w akcjach spółek notowanych na giełdach naszego regionu prawie 700 mln EUR. To najlepszy wynik na przestrzeni ostatnich 9 kwartałów, osiągnięty mimo ujemnego salda inwestycji na rynku rosyjskim (-188 mln EUR). O ostatecznym wyniku zadecydował powrót zainteresowania rynkiem węgierskim (+320 mln EUR) oraz zakupy polskich aktywów, które w skali kwartału szacujemy na +290 mln EUR. Przypomnijmy, że polskie fundusze inwestycyjne w tym samym czasie skierowały na rynek 600 mln PLN, a saldo inwestycji zarządzających OFE było ujemne i wyniosło -535 mln PLN. Oznacza to, że dobra koniunktura na GPW jest w znacznej mierze konsekwencja zakupów zarządzających funduszami EEREF. Ich wpływ widać szczególnie dobrze, gdy zestawimy lutowe saldo inwestycji tej grupy inwestorów (około 160 mln EUR) z 6%-owym wzrostem indeksu WIG 20.

Pierwsze dane dotyczące kwietnia wskazują, że po okresie prosperity przyszedł czas realizacji zysków. Indeks indeksu MSCI EM Eastern Europe Gross Index stracił w ciągu miesiąca prawie -10%, a najszybciej spadały ceny dotychczasowych liderów, czyli spółek rosyjskich i tureckich. Przeciętna stopa zwrotu dla funduszy EEREF w kwietniu wyniosła -6,3%, choć rekordziści tracili więcej niż przytoczony benchmark. Nie widać natomiast gremialnego odpływu środków z giełd naszego regionu - szacowane przez nas saldo wpłat i umorzeń, liczone na bazie danych dla połowy spośród monitorowanych przez nas funduszy, wyniosło w kwietniu -55 mln EUR.

Analizy OnLine
Dowiedz się więcej na temat: gross | GPW | fundusze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »