Gracze czekają na dalsze rozstrzygnięcia

We wtorek indeksy na GPW rosły dalej, ale popyt miał dzisiaj utrudnione zadanie ze względu na obawy inwestorów o możliwą realizację zysków podczas sesji za Oceanem zwłaszcza, że graczy zaniepokoiły doniesienia z amerykańskich spółek.

We wtorek indeksy na GPW rosły dalej, ale popyt miał dzisiaj utrudnione zadanie ze względu na obawy inwestorów o możliwą realizację zysków podczas sesji za Oceanem zwłaszcza, że graczy zaniepokoiły doniesienia z amerykańskich spółek.

WIG20 rozpoczął notowania od niewielkiego spadku, ale w ciągu dnia udało się mu wyjść na plus. Podobnie jak wczoraj, tak i we wtorek notowaniom towarzyszyła niewielka zmienność oraz niskie obroty. Duży kapitał nadal pozostaje poza rynkiem i czeka na dalsze rozstrzygnięcia, które powinny zapaść na GPW w najbliższym czasie. Spośród warszawskich blue chipów na wyróżnienie zasłużyły pojedyncze spółki, podobnie jak wczoraj były to akcje banków PEKAO i PKO BP oraz walory spółki KGHM.

Dzisiejszy dzień nie zawierał istotnych publikacji makroekonomicznych. Warto jednak wspomnieć o indeksie niemieckiego Instytutu ZEW, który pokazał, że zaufanie niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych okazało się w grudniu dużo lepsze od oczekiwań (indeks wzrósł do -45,2pkt.). Publikacja miała na europejskie rynki mocno ograniczony wpływ, a inwestorzy znacznie bardziej oczekiwali na dalsze rozstrzygnięcia na rynku amerykańskim.

Reklama

Doniesienia ze spółek Texas Instruments i National Semiconductor Corp., które obniżyły prognozy zysku i sprzedaży pogorszyły nastroje przed sesją za Oceanem. Mimo wszystko amerykańskim indeksom udało się rozpocząć sesję od zwyżek, które przełożyły się na pozytywne zakończenie sesji na GPW. Indeks WIG20 zyskał na zamknięciu 1,95%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 wzrosły o 0,58% i 0,36%. Obroty podczas dzisiejszej sesji wyniosły 1 mld złotych.

Nasz rynek powoli zbliża się do istotnych rozstrzygnięć w średnim terminie. Indeks WIG20 jest coraz bliżej kluczowego dla dalszego rozwoju wydarzeń poziomu 1900 punktów. Jak szybko tam się znajdzie zależy od dalszego zachowania głównie rynku amerykańskiego. Ostatnie mocne wzrosty na światowych parkietach zwiększyły wśród graczy chęć do realizacji zysków, co może ten proces nieco opóźnić.

Maciej Dyja

Goldfinance
Dowiedz się więcej na temat: doniesienie | Michał Czekaj | gracz | GPW | WIG20 | W.E. | 'Wtorek'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »