Impuls z USA

Koniunkturze na GPW pomogły lepsze nastroje na zagranicznych rynkach akcji. Inwestorów podtrzymała na duchu wtorkowa wypowiedź szefa amerykańskiego banku centralnego A. Greenspana, który zapewnił, że gospodarka USA weszła w fazę trwałego wzrostu, a inflacja nie jest poważnym zagrożeniem.

Koniunkturze na GPW pomogły lepsze nastroje na zagranicznych rynkach akcji. Inwestorów podtrzymała na duchu wtorkowa wypowiedź szefa amerykańskiego banku centralnego A. Greenspana, który zapewnił, że gospodarka USA weszła w fazę trwałego wzrostu, a inflacja nie jest poważnym zagrożeniem.

Pomogły też pozytywne informacje ze spółek technologicznych, w tym Microsoftu. W tej sytuacji ożywił się także handel na naszym parkiecie. WIG20 wzrósł o 1,2%, przy sporych obrotach (263,7 mln zł).

Nadspodziewanie dobrymi wynikami finansowymi zaskoczyło Świecie. Kurs podskoczył aż o 9,1% na wieść o tym, że zysk netto w II kwartale był o 46 mln zł (70%) wyższy niż rok wcześniej. Tymczasem jeszcze w ubiegłym tygodniu notowania Świecia mocno spadały w obawie przed pogorszeniem wyników. Pojawili się chętni na akcje największych firm: KGHM (+2,4%), TP (+1,6%), PKN (+1,3%) i Pekao (+1,3%). Z wyjątkiem KGHM zwyżkom ich kursów towarzyszyły wyraźnie wyższe obroty. Ożywienie na amerykańskim rynku spółek IT zaowocowało wzrostem notowań Prokomu (+2,2%) i Softbanku (+2,6%). Trend wzrostowy kontynuował Orbis (+2,8%). Do nielicznych zniżkujących blue chips należała natomiast Dębica (-3,7%), której akcje są już notowane bez prawa do sporej dywidendy (7,8 zł na akcję).

Reklama
Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: impuls | gospodarka USA | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »