Indie atakują nie tylko stal

Co łączy centrum usług, fabrykę opakowań i zakład telewizorów? Indyjskie pochodzenie. Ruszył desant firm z tego kraju.

Co łączy centrum usług, fabrykę opakowań i zakład telewizorów? Indyjskie pochodzenie. Ruszył desant firm z tego kraju.

Okazuje się, że indyjskie koncerny nie interesują się wyłącznie polskimi hutami. Zanosi się na kilka inwestycji z zupełnie innych branż. Tubki do pasty Arista Tubes, brytyjska spółka należąca w 100 proc. do indyjskiego producenta opakowań Effel Propack, rozważa budowę nawet trzech fabryk w Polsce.

- Nie komentujemy informacji o planowanych przedsięwzięciach - mówi Peter Roberts, rzecznik Arista Tubes.

Producent opakowań z tworzyw sztucznych stworzy 300 miejsc pracy. Jedna z rozważanych lokalizacji to Międzyrzecze w Lubuskiem. Niewykluczone, że specjalnie dla tego inwestora zostanie stworzona podstrefa w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

Reklama

Centra tuż tuż

Kolejny inwestor z Indii - KPIT Cummings - już niedługo może zawitać w Łodzi lub Wrocławiu. Chodzi o centrum usług IT oraz centrum księgowe, które ma ruszyć już w kwietniu i zatrudnić około 500 osób. Przypomnijmy, że centrum outsourcingowe o powierzchni 20 tys. m kw. zatrudniające 1500 osób planuje otworzyć w pobliżu Krakowa Tata Consultancy Services, firma świadcząca usługi outsourcingowe w zakresie rozwiązań informatycznych oraz procesów biznesowych, w której pracuje 35 tys. konsultantów. Oba projekty outsourcingowe obsługuje Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ). Jest jeszcze BPL, koncern produkujący telewizory, lodówki, pralki, itp., który rozważa przeniesienie produkcji ze Słowenii do Polski ze względu na niższe koszty pracy. Na razie o planach BPL nie wie ani ambasada Indii, ani Polsko-Indyjska Izba Handlowa, ani PAIIZ. W słoweńskiej fabryce firma produkuje 200 tys. sztuk telewizorów o rozmiarach do 29 cali.

Punkt widzenia

Czy to zapowiedź powodzi indyjskich firm?

- Faktycznie mamy projekty z tego kraju, ale to na pewno nie fala - ocenia Sebastian Mikosz, wiceprezes PAIIZ.

Inaczej postrzegają sytuację władze samorządowe.

- W związku ze zwiększonym zainteresowaniem inwestorów hinduskich prezydent Wrocławia udaje się z wizytą do Indii. Na zaproszenie koncernu Hewlett-Packard prezydent zwiedzi centrum rozliczeniowe firmy w Bangalore, odwiedzi również inne centra IT w tym kraju - mówi Paweł Panczyj, szef departamentu wspierania inwestorów zagranicznych w Urzędzie Miasta Wrocław.

Najwięksi indyjscy inwestorzy to Mittal Steel (PSH) czy Videocon (Thompson). Hinduskie firmy są też aktywne w sektorze farmaceutycznym - wejście do Polski rozważają Torrent, Strides Arcolab czy Ranbaxy.

Oko eksperta

Srikumar Menon, sekretarz ambasady Indii ds. handlowych

Polska jest jednym z największych partnerów handlowych Indii w Europie Środkowej i Wschodniej. Wymiana zbliżyła się w ubiegłym roku do 500 mln USD. Polską interesuje się coraz więcej indyjskich firm i coraz więcej ich się będzie pojawiać. Ten trend rozpoczął się 3-4 lata temu i będzie rosnąć Oprócz dużych korporacji Polską zainteresowane są również małe firmy, a nawet drobni przedsiębiorcy. Dziennie odpowiadamy na około cztery zapytania od takich firm, zainteresowanych eksportem towarów do Polski.

Małgorzata Grzegorczyk

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firmy | Indie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »