Komentarz tygodniowy krajowego rynku walutowego (30 kwietnia- 4 maja 2001)

Miniony tydzień nie wniósł wiele zmian na krajowy rynek walutowy. Złoty pozostał mocny wobec walut po kwietniowej decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na nie zmienionym poziomie.

Miniony tydzień nie wniósł wiele zmian na krajowy rynek walutowy. Złoty pozostał mocny wobec walut po kwietniowej decyzji RPP o pozostawieniu stóp procentowych na nie zmienionym poziomie.

Kurs USD/PLN przetestował poziom 3,9450 oscylując przez cały tydzień wokół zasadniczego poziomu wsparcia 3,9550. Kurs EUR/PLN bez powodzenia próbował przełamać minimum historyczne na poziomie 3,5100 widziane ostatnio 19 kwietnia.

Ze względu na krótki tydzień, przerywany dniami wolnymi od pracy na krajowym rynku walutowym nie można było zauważyć znaczących zmian kursów walut. Ubiegłotygodniowa decyzja Rady o braku zmian w polityce monetarnej była nadal dużym wsparciem dla krajowej waluty. Inwestorzy zagraniczni zwiększyli swoje nadzieje na kolejne obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Rentowność polskich papierów skarbowych wobec walorów zachodnich nadal wygląda atrakcyjnie a bezpieczeństwo lokowania wraz z poprawą wskaźników makroekonomicznych zwiększa zainteresowanie krajowym rynkiem pieniężnym.

Reklama

Dodatkowym impulsem do zakupu złotówek była w połowie tygodnia publikacja danych dotyczących deficytu na rachunku bieżącym. Według danych NBP deficyt w marcu wyniósł 742 mln dolarów wobec oczekiwanych przez rynek 780 mln USD. Porównując dane lutowe z obecnymi, kiedy to deficyt zanotowano na poziomie 461 mln dolarów (zrewidowane dane) widać ich pogorszenie. Spowodowane ono zostało spłatą części zadłużenia zagranicznego, które przypadało na marzec. Rynek spodziewa się, iż w kwietniu dane o c/a będą słabsze ze względu na przeniesienie części spłaty długu na kwiecień oraz na wartość złotego, która dopiero w kolejnych miesiącach powinna pogorszyć wyniki eksporterów. W porównaniu do I kwartału ub.r. eksport po I kwartale 2001r. wzrósł o 18% a import o 4,1%. W stosunku do PKB deficyt obrotów bieżących spadł do około 5,3% wobec 5,7% w lutym. Według członka RPP G. Wójtowicza na koniec roku c/a powinien osiągnąć poziom 5,0% PKB.

Biorąc pod uwagę wskaźniki makroekonomiczne oraz aukcję obligacji skarbowych w przyszłym tygodniu należy sądzić, iż złoty nadal będzie notowany na wysokich poziomach. MF zaoferuje na przetargu 09 maja obligacje 2 i 5 letnie w łącznej kwocie 2,4 mld zł. Zwiększona aktywność inwestorów zagranicznych, którzy spekulacyjnie budują swoje pozycje przed kolejnym posiedzeniem RPP może spowodować jeszcze większe umocnienie krajowej waluty. Dodatkowym sygnałem dla uczestników rynku pieniężnego są dobre wyniki c/a, które przestały być argumentem dla RPP przemawiającym za brakiem dokonywania zmian w polityce monetarnej. Ostatnie wyniki otwierają drogę do obniżki stóp w perspektywie krótkoterminowej o 150 pkt. bazowych. Nie należy jednak zapominać, iż do pełni szczęścia dla RPP potrzebny jest dodatkowo zrównoważony deficyt budżetowy a to będzie trudne do osiągnięcia.

Najbliższy tydzień powinien przynieść długo już oczekiwaną publikację danych o wzroście PKB w I kwartale, który spodziewany jest w okolicy 2,0%. Ważną publikacją będzie również wzrost cen żywności za drugą połowę kwietnia, który przesądzi o wskaźniku inflacji za miniony miesiąc. Przypomnijmy, iż w pierwszych piętnastu dniach kwietnia wskaźnik ten wzrósł o 1,0% co było zaskoczeniem dla rynku.

Ze względu na aukcję obligacji kurs USD/PLN ma szansę w nadchodzącym tygodniu przetestować ważny poziom wsparcia 3,9250, który sugerujemy importerom wykorzystać do zakupu walut.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: PKB | kwiecień | komentarz | Rada Polityki Pieniężnej | złoty | deficyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »