Komentarz tygodniowy międzynarodowego rynku walutowego

Tak jak przewidywaliśmy, miniony tydzień przyniósł pogłębioną korektę spadkową EUR/USD. Spadki kursu EUR/USD powstrzymał prognozowany przez nas w minionym tygodniu poziom EUR/USD 0,9730.

Tak jak przewidywaliśmy, miniony tydzień przyniósł pogłębioną korektę spadkową EUR/USD. Spadki kursu EUR/USD powstrzymał prognozowany przez nas w minionym tygodniu poziom EUR/USD 0,9730.

Po dojściu do tej bariery kurs EUR/USD odbił się i na ostatniej sesji tygodnia znajdował się w okolicy EUR/USD 0,9870. Dolar zyskiwał również w relacji do jena. Notowania pary USD/JPY w połowie tygodnia przekroczyły psychologiczną barierę 120,0 jena.

Seria złych danych z USA nie zaważyła niemal wogóle na kursie dolara. Kluczowe dla amerykańskiej gospodarki dane o dynamice wzrostu PKB były dużo gorsze niż oczekiwano. Od kwietnia do czerwca gospodarka Stanów Zjednoczonych rosła w ujęciu rocznym w tempie 1,1 proc. Oznacza to znaczący spadek w porównaniu z pierwszym kwartałem kiedy wzrost PKB wyniósł po rewizji 5,0 proc. Opublikowane wczoraj dane wskazują także na to, że ubiegłoroczna recesja w Stanach Zjednoczonych była głębsza niż wcześniej obliczano. W pierwszych trzech kwartałach 2001 r. zrewidowana dynamika wzrostu PKB Stanów Zjednoczonych znajdowała się poniżej zera!. Publikacja ta uwiarygodniła pesymistyczne przewidywania ekonomistów, którzy uważają, że gospodarce USA może grozić druga recesja, zaledwie w kilka miesięcy po tym jak zakończyła się pierwsza. Jako argument pokazują znaczne zmniejszenie tempa wzrostu PKB w drugim kwartale. Jednakże rynki finansowe nie zawiodły się gorszymi niż oczekiwano danymi. W relacji do poprzedniego roku wykazują one bowiem znaczącą poprawę. Inwestorzy martwią się jednak, że amerykańskie firmy nadal osiągają zbyt niskie zyski.

Reklama

Bardzo zły okazał się być również raport z rynku pracy i indeks ISM. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wzrosła w czerwcu zaledwie o 6.000 wobec oczekiwanych 65.000. Z kolei raportu Instytutu Zarządzania Podażą (ISM) wynika, że amerykański przemysł prawie nie rozwijał się lipcu. To sygnał, że tempo wzrostu największej gospodarki świata wyraźnie spadło, co może poważnie zagrozić jej trwałemu ożywieniu. Comiesięczny indeks aktywności produkcji spadł w lipcu do najniższego od stycznia poziomu 50,5 pkt. Choć przemysł rozwijał się szósty miesiąc z rzędu to indeks zatrzymał się tylko nieznacznie powyżej poziomu 50 punktów, który oddziela wzrost od recesji w branży. Aktywność w branży wytwórczej odgrywa ważną rolę w procesie ożywienia największej gospodarki świata, ponieważ wydatki konsumenckie zaczynają słabnąć. Ta ostatnia publikacja dała krótkotrwały sygnał inwestorom do wyprzedaży dolarów (EUR/USD wzrósł o ponad figurę dochodząc do tygodniowego maksimum 0,9920) i spowodowała spadki na giełdach.

Nie wykluczamy, że w nadchodzącym tygodniu euro ponownie znajdzie się pod presja spadkową. Wobec tego wzrosty EUR/USD do poziomu 0,9950 rekomendujemy do zajęcia krótkich pozycji w euro. Technicznym wsparciem kursu, który powinien powstrzymać euro przed spadkami jest poziom EUR/USD 0,9720.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: PKB | komentarz | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »