Kontynuacja deprecjacji dolara

Wieczorem okazało się, że zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami FED uruchomi kolejny program płynnościowy. Będzie on ponownie polegał na zakupie amerykańskich obligacji i tym razem będzie miał wartość 600 mld USD. Wprawdzie zakupy będą rozłożone na okres 8 miesięcy, jednak i tak decyzja ta spotkała się z wyraźną reakcją rynku, co oznaczało osłabienie dolara. Dziś rano kurs EUR/USD wynosi 1,4140 i cały czas waluta amerykańska jest w gorszej sytuacji.

Reakcję na decyzję FOMC widać było również na ryzykownych walutach. Pompowanie dolarów na rynek oznacza zmniejszenie popytu na bezpieczną walutę, a zwiększenie apetytu na ryzyko. Dzięki temu kurs EUR/PLN zanotował spadek w okolice poziomu 3,9130, a para USD/PLN przesunęła się do 2,7660. Polska waluta jest obecnie w dobrej kondycji, a nastroje światowe dodatkowo pomagają umacniać złotego. Zatem dopóki nie pojawią się informacje psujące obecny sentyment do ryzyka, pary złotowe powinny nadal podążać za globalnymi zmianami.

Dzisiejsza sesja przyniesie kolejne istotne publikacje makro, które tym razem mogą mieć nieco większy wpływ na zachowanie inwestorów niż wczorajsze dane. Najpierw o 10:00 poznamy ostateczny odczyt indeksu PMI dla sektora usługowego w Strefie Euro. Spodziewane jest utrzymanie się tego indeksu na poziomie z odczytu wstępnego, a zatem 53,2 pkt. Następnie o 11:00 napłyną dane o inflacji PPI, która ma wynieść 4,2% r/r (poprzednio 3,6%). Godzina 13:30 przyniesie publikację danych o zasiłkach dla bezrobotnych w USA. Rynek oczekuje, że ich liczba w tym tygodniu wyniesie 443 tys., a zatem nieco więcej niż poprzednie 434 tys. Z kolei o 13:45 poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Tutaj nie są spodziewane żadne zmiany, więc stopy powinny pozostać na poziomie 1%. Ponadto o 14:30 odbędzie się konferencja prasowa EBC, na której tradycyjnie Jean Claude Trichet przedstawi uzasadnienie do podjętej decyzji, a także być może odniesie się do wczorajszej decyzji FED.

Dariusz Pilich