Kontynuacja spadków na światowych giełdach

Po silnych wzrostach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich kilku tygodniach, na światowych parkietach utrzymuje się obecnie tendencja zniżkowa. Giełdy w Stanach Zjednoczonych zanotowały drugą z kolei sesję spadkową - indeks Dow Jones stracił 2,3% i zamknął dzień na poziomie 7789,56 pkt., S&P500 zniżkował o 2,4%, natomiast techniczny Nadaq stracił 2,8%.

Po silnych wzrostach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich kilku tygodniach, na światowych parkietach utrzymuje się obecnie tendencja zniżkowa. Giełdy w Stanach Zjednoczonych zanotowały drugą z kolei sesję spadkową - indeks Dow Jones stracił 2,3% i zamknął dzień na poziomie 7789,56 pkt., S&P500 zniżkował o 2,4%, natomiast techniczny Nadaq stracił 2,8%.

Wśród inwestorów amerykańskich narastają obawy przed właśnie rozpoczętym sezonem publikacji kwartalnych sprawozdań finansowych i w związku z tym starają się oni zamykać długie pozycje, realizując tym samym zyski.

Nastroje pogorszyła wczoraj wypowiedź Georga Sorosa, w której zasugerował on, że marcowe wzrosty na giełdach bynajmniej nie oznaczają początku rynku byka, ponieważ gospodarki światowe wciąż wymagają naprawy, a obecnego kryzysu nie można porównać z żadnym innym. Pojawiły się też doniesienia o rozpoczęciu przygotowań do ogłoszenia bankructwa, przez General Motors - następnym krokiem miałoby być stworzenie nowej spółki na bazie najbardziej efektywnych jednostek koncernu.

Reklama

Tracił również sektor finansowy, w skutek spekulacji na temat nie opublikowanego jeszcze raportu MFW. Według najnowszych szacunków Funduszu, łączna wartość toksycznych aktywów, znajdujących się w posiadaniu banków i instytucji ubezpieczeniowych, oceniana jest na 4 biliony USD. Mniejszy optymizm uczestników rynku jest obecnie dosyć mocno wyczuwalny, decydujące dla przebiegu najbliższych sesji okażą się zapewne komunikaty i komentarze spółek dotyczące kwartalnych wyników .

Strach przed publikacją raportów zdominował również dzisiejszą sesję w Azji. Po zamknięciu wczorajszych notowań w USA, swoje wyniki przedstawił producent aluminium - Alcoa. Na skutek spadającego popytu i cen, okazały się one gorsze od przewidywań, co pociągnęło za sobą pogorszenie nastrojów. Zniżki napędzały głównie spółki z sektorów: motoryzacyjnego, technologicznego oraz bankowego, co jest jednak zrozumiałe w kontekście ich wcześniejszych silnych wzrostów. Najważniejszy w Azji indeks Nikkei 225 stracił 2,7%, natomiast Hang Seng zniżkował o ponad 3%.

Giełdy w Europie poszły w ślad za resztą świata i rozpoczęły dzisiejsze notowania spadkami. Główne w indeksy w regionie - frankfurcki DAX oraz londyński FTSE tracił odpowiednio: 1,5% i 0,7%. Biorąc pod uwagę nastroje, jakie towarzyszą dzisiejszej zniżce, istnieje duże prawdopodobieństwo, że trend spadkowy utrzyma się do końca sesji.

Joanna Pluta, Juliusz Bursche

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: kontynuacja | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »