Kupuj domy w Szkocji

Gdzie w Wielkiej Brytanii można było zarobić najwięcej na nieruchomościach? Londyn? Brighton? Cudowne hrabstwo Kent? Nic bardziej błędnego. Najwięcej zarobku przyniosły inwestycje w szkockim miasteczku Montrose.

Montrose leży na wschodnim wybrzeżu Szkocji, 60 km od Aberdeen i Dundee, w obwodzie Angus (wcześniej hrabstwo Forfarshire). Znajduje się tam fabryka leków GlaxoSmithKline, która niedawno planowała zamknięcie zakładu. 12-tysięczne miasteczko słynęło z bardzo szerokiej ulicy głównej i... to by było na tyle.

Teraz jednak nie mówi się tam o niczym innym jak o boomie w nieruchomościach. Średnia cena domu wzrosła tam o 39 procent z 123,494 funtów w 2006 roku do 172,156 funtów w 2007 roku. W tyle pozostały ceny zwyżki cen domów w Henley-on-Thames (hrabstwo Oxfordshire, 26 procent) i Southwark (dzielnica Londynu, 26 procent).

Reklama

Dlaczego wyceny domostw w Montrose aż tak poszły w górę? Miasto jest dobrze położone, świetnie skomunikowane z metropoliami (główna linia kolejowa) i ceny były tam do tej pory bardzo niskie. Są tam domy, które trzy lata temu kupiono za 4 tys. funtów a dzisiaj warte są 80 000 funtów (2000 procent więcej). Jest jeden problem - mieszkańcy nie chcą sprzedawać swojej własności, kochają tę okolicę i nie chcą szukać szczęścia gdzie indziej. Wobec tego - ceny będą rosnąć w Montrose...

(KM)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kupować | kupujcie | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »