Liderzy zdobędą połowę rynku

Budownictwo mieszkaniowe charakteryzuje się wyjątkowo dużym rozdrobnieniem. Liderzy kontrolują zaledwie 1-2 proc. udziału w rynku.

Budownictwo mieszkaniowe charakteryzuje się wyjątkowo dużym rozdrobnieniem. Liderzy kontrolują zaledwie 1-2 proc. udziału w rynku.

Obecnie sektor budownictwa mieszkaniowego charakteryzuje się bardzo dużym rozdrobnieniem. Największe firmy funkcjonujące na tym rynku posiadają udziały nie przekraczające 1-2 proc. Jest to dosyć powszechna tendencja. Generalnie w gospodarkach rozwiniętych firmy posiadające udziały w rynku powyżej 5-6 proc. należą do rzadkości. Przeważnie są to firmy produkujące mieszkania masowe, mieszczące się w najniższym segmencie rynku. Natomiast w przypadku mieszkań przeznaczonych dla klasy średniej i mieszkaniach wyższego standardu zawsze obserwować można duże rozdrobnienie. Jednak można powiedzieć, że polski rynek jest szczególnie rozdrobniony i obserwować można szczególnie dużo jednoprojektowych firm - powiedział PG Jarosław Szanajca, prezes zarządu Dom Development.

Reklama

Za kilka lat kilku największych deweloperów łącznie powinno kontrolować prawie 50 proc. udział w rynku budownictwa mieszkaniowego. Reszta natomiast będzie należała do mniejszych i średnich firm deweloperskich.

Bartosz Ostafiński, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego

Rynek budownictwa mieszkaniowego charakteryzuje się szczególnie dużym rozdrobnieniem. Moim zdaniem istnieje kilka istotnych barier, które w praktyce mogą znacznie odsunąć w czasie ewentualne procesy konsolidacyjne w tej branży. Firmy funkcjonujące na rynku w wielu przypadkach znajdują się w trudnej sytuacji finansowej i dysponują niewielkimi kapitałami. Uniemożliwia to oczywiście ewentualne inwestycje kapitałowe. Działalnością dewelperską zajmują się również największe grupy budowlane w Polsce, jednak z powodu pogorszenia się koniunktury ograniczają realizowane projekty. Na razie z powodu złej sytuacji makroekonomicznej Polską nie będą się raczej interesować zagraniczne koncerny. Sytuacja może się zmienić dopiero wówczas, gdy nastąpi poprawa koniunktury gospodarczej w kraju, a co za tym także poprawa sytuacji finansowej firm deweloperskich. Oznaczałoby to, że rynek zacznie się konsolidować dopiero za parę lat.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: budownictwo | budownictwo mieszkaniowe | firmy | budownictwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »