Marketing w firmie

Działania mające na celu rozpoznanie potrzeb konsumentów, ustalenie wielkości produkcji oraz metod dystrybucji, sprzedaży i reklamy towarów - to wszystko składa się na słownikową definicję marketingu.

Podejmowanie takich działań, przy dynamicznym rozwoju i rosnącej konkurencji niemal w każdej dziedzinie gospodarki, bez wątpienia może mieć ogromny wpływ na wyniki finansowe osiągane przez firmę. Czy to jednak wystarczy, aby wydatki ponoszone na te działania uznać za koszt podatkowy?

Zamiast ogólników - konkrety

Podatnik, oprócz istnienia związku dokonanego wydatku z prowadzoną przez siebie działalnością, musi wykazać, że koszt taki poniósł oraz dowieść, że rzeczywiście działania takie miały miejsce. Usługi marketingowe mogą być realizowane w różnych formach, a ich wymierne efekty mogą nie nastąpić od razu - jednak zaliczenie ich do kosztów podatkowych musi mieć podstawę w konkretnych zdarzeniach. Dlatego należy np. wskazać rodzaj podjętych działań.

Reklama

Różne definicje marketingu zawierają jedynie ogólną charakterystykę działań mieszczących się w tym określeniu, ewentualnie wskazują ich przykłady. Nigdzie natomiast - ani w literaturze ekonomicznej, ani w ustawach podatkowych - nie znajdziemy katalogu wydatków, które można sklasyfikować jako marketingowe. Stąd z podatkowego punktu widzenia tak istotną sprawą jest właściwe ich udokumentowanie.

Nie możemy liczyć na to, że organ podatkowy przyjmie za wystarczające dla uznania danego wydatku za koszt określenie rodzaju transakcji jako "usługi marketingowe". Również samo oświadczenie przedsiębiorcy w tej kwestii nie uprawdopodobni dostatecznie faktu wykonania tych usług. Przedsiębiorca wywodzący z zaistniałego stanu faktycznego korzystne skutki podatkowe powinien bowiem wskazać, na czym nabyte przez niego usługi marketingowe polegały oraz uprawdopodobnić, że miały one na celu osiągnięcie marketingowego sukcesu.

Kto musi udowodnić?

Sądy administracyjne wielokrotnie wypowiadały się na temat dokumentowania szeroko pojętych działań marketingowych. W wydawanych orzeczeniach podkreślały, że przy klasyfikowaniu w ciężar kosztów podatkowych tego typu wydatków bardzo ważne jest wykazanie nie tylko samego poniesienia kosztu, ale również wykazanie rzeczywistego korzystania z usług tego rodzaju.

Dowodzenia faktu wykonania omawianych usług podatnik nie może przerzucić na organ podatkowy. W uzasadnieniu wyroku NSA z dnia 20 września 2005 r., sygn. akt FSK 2127/04 Sąd wskazał, że nie można na organy podatkowe nakładać nieograniczonego obowiązku poszukiwania faktów potwierdzających związek przyczynowy pomiędzy oznaczonymi wydatkami a uzyskanym przychodem. Chodzi tu o sytuację, gdy sam podatnik nie dostarczył dowodów w tym zakresie, a z ustaleń organu podatkowego wynikają wnioski przeciwne do twierdzeń podatnika. Zdaniem Sądu, konstrukcja przepisów materialnoprawnych zawierających regulacje korzystne dla podatnika przerzuca ciężar udowodnienia faktów i twierdzeń właśnie na jego stronę.

Świadczenie musi być dwustronne

W omawianej kwestii istotna jest również ekwiwalentność świadczeń. W praktyce gospodarczej, w normalnych stosunkach między kontrahentami, gdy jedna strona płaci, to druga strona powinna otrzymać coś w zamian. W powołanym wyroku, odnosząc się do poniesionych przez skarżącą spółkę wydatków marketingowych, Sąd stwierdził, że spółka wykazała co prawda fakt poniesienia wydatku związanego z zawarciem umów na usługi marketingowe, jednak nie udowodniła otrzymania ekwiwalentnych świadczeń od kontrahenta. Jeżeli podatnik chce zaliczyć do kosztów podatkowych wydatki z tytułu marketingu, to winien wykazać, że usługa ta została wykonana. Sam fakt zawarcia umowy i wypłata wynagrodzenia nie wystarcza do uznania poniesionego wydatku za koszt uzyskania przychodu. Sąd podkreślił przy tym, że możliwość zaliczenia konkretnego wydatku do kategorii kosztów uzależniona jest od powiązania poniesionego wydatku z racjonalną obiektywnie działalnością podatnika, który zalicza ten wydatek do kosztów i istnienia bezpośredniego lub nawet potencjalnego związku przyczynowego między wydatkiem a uzyskanym przychodem. Ponadto możliwość ta uzależniona jest od właściwego udokumentowania wydatku. Wszystkie powyższe przesłanki winny być przy tym spełnione łącznie.

Nie wystarczy poniesienie wydatku

W innym przypadku (wyrok NSA z dnia 12 listopada 2003 r., sygn. akt III SA 3379/02), Sąd oddalając skargę podważającą zasadność m.in. nieuznania przez organ podatkowy za koszty wydatków marketingowych wskazał, że stanowisko organu podatkowego było zasadne. Izba skarbowa stwierdziła, że nie stanowią kosztów podatkowych wydatki na usługi, których wykonania podatnik nie udowodnił w trakcie toczącego się postępowania podatkowego. Podstawą nieuznania za koszt podatkowy wydatków na zakup usług marketingu był fakt, że podatnik nie dowiódł, iż usługi opisane w przedmiotowych umowach zostały wykonane. Izba podkreśliła, że godząc się na zapłatę wynagrodzenia kilkakrotnie przewyższającego ustalone umownie stawki, podatnik powinien otrzymywać materialne efekty tych działań, tym bardziej, że wykonawca usług był obowiązany m.in. do pozyskiwania, gromadzenia i przetwarzania informacji rynkowej.

Do zawartych przez spółkę akcyjną umów hurtowo-marketingowych odniósł się również NSA w wyroku z dnia 4 grudnia 2007 r., sygn. akt II FSK 1382/06, w którym oddalił skargę kasacyjną wniesioną przez podatnika. W rozpatrywanej sprawie kontrahenci skarżącej spółki zobowiązali się do prowadzenia czynnego marketingu wyrobów spółki oraz ich promocji na rynku krajowym i zagranicznym. Czynności te miały być udokumentowane pisemnymi informacjami, w zamian za które mieli otrzymywać prowizję. Sąd podkreślił po raz kolejny, że sam fakt zawarcia umowy i wypłaty wynagrodzenia, w powiązaniu z enigmatycznymi informacjami dotyczącymi wykonania umów, nie przesądza o kosztowym charakterze tego wydatku. Spółka co prawda twierdziła, że w wyniku modyfikacji umowy ustalono z kontrahentami za wystarczającą ustną formę przekazywania informacji. Na tę okoliczność nie przedłożyła jednak żadnego aneksu zmieniającego treść umowy. Jej wyjaśnienia nie znalazły potwierdzenia w wyniku kontroli przeprowadzonej u kontrahentów ani w zeznaniach świadków. Dlatego też Sąd uznał za zasadne wyłączenie z kosztów poniesionych przez nią wydatków na usługi marketingowe.

Już tylko na podstawie omówionych orzeczeń widać, że udokumentowanie usługi, a co za tym idzie udowodnienie, że w ogóle została wykonana, jest kwestią niezmiernie istotną.

Podobne stanowisko znaleźć możemy również w wyrokach NSA m.in. z dnia 29 stycznia 1999 r., sygn. akt III SA 3155/97, z dnia 31 marca 2000 r., sygn. akt I SA/Gd 403/99 oraz z dnia 18 sierpnia 2004 r., sygn. akt FSK 256/04.

Powyższa analiza prowadzi nas do jednoznacznego wniosku: korzystając z usług marketingowych warto zadbać o solidną dokumentację. Dokładnie sporządzona dokumentacja pozwoli nam, jeśli nie uniknąć ewentualnego sporu z organem podatkowym, to wygrać go przed sądem.

autor: Agata Cieśla - Gazeta Podatkowa Nr 452 z dnia 2008-05-08

Dowiedz się więcej na temat: marketing | podatnik | wydatki | zarobki | NSA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »