Megaobroty na Computerlandzie zdominowały piątkową sesję

Piątkowe notowania na warszawskim parkiecie rozpoczęły się od niewielkich zmian.

Piątkowe notowania na warszawskim parkiecie rozpoczęły się od niewielkich zmian.

Po serii negatywnych publikacji makroekonomicznych w Stanach Zjednoczonych i Europie, inwestorzy handlujący w Warszawie postanowili poczekać na dane o bezrobociu z USA, które zostały opublikowane o 14.30. Jednak to nie wspomniane dane makro, ale ilość transakcji zawartych na papierach na Computerlanu skupiła uwagę całego rynku. Tuż po publikacji amerykańskich wskaźników makro, polska spółka osiągnęła niesamowicie wysoką wartość obrotu.

Około godziny 14:40 wartość obrotów na akcjach warszawskiego integratora systemów informatycznych momentalnie wzrosła do ponad 105 mln zł, co stanowiło połowę wartości zawartych transakcji na GPW. Średni dzienny obrót akcjami spółki wynosił w tym roku zaledwie około 4 mln zł.

Reklama

Przed godziną 15-tą akcje spółki traciły 2,86 proc. W trakcie gigantycznej wymiany strata zwiększyła się do 4,76 proc., po czym wróciła do wcześniejszego poziomu 2,86 proc.

Transakcja była bardzo interesująca i na rynku natychmiast pojawiły się pogłoski o problemach finansowych spółki. Niewielka przecena warszawskiego integratora nie potwierdziła tych plotek. Strata prawie 3 proc. nie jest duża na tle sektora, tym bardziej, że w ostatnich dniach obok banków i Telekomunikacji Polskiej, Computerland był jedną ze spółek napędzających wzrosty. Mimo recesji, emitent w II kwartale zwiększył o 47 mln zł przychody ze sprzedaży do kwoty 258,6 mln zł, a analitycy zalecają kupno jego papierów wartościowych.

Wygląda na to że dzień po opublikowaniu przez Computerland świetnych wyników, któryś z jego głównych akcjonariuszy postanowił pozbyć się wszystkich udziałów. Podejrzenie natychmiast pada na BRE Bank, który posiadał pakiet około 6 proc. walorów integratora.

Sprzedaż akcji warszawskiej spółki po dobrej cenie może pomóc bankowi poprawić sytuację finansową. Jest wielce prawdopodobne, że w najbliższych dniach, przy okazji publikacji wyników za pierwsze półrocze, BRE Bank zweryfikuje swoje prognozy. Bank może mieć kiepskie wyniki ze względu na sytuację rynkową i niepowodzenie emisji ITI. A pieniądze są mu bardzo potrzebne, m.in. na inwestycje w Elektrim i ewentualne odkupienie Elektrimu Telekomunikacja, współwłaściciela Polskiej Telefonii Cyfrowej, operatora sieci ERA.

Poza Computerlandem, duży obrót towarzyszył akcjom banków, które w większości zanotowały niewielkie spadki. Kosmetyczne zmiany zanotowały pozostałe blue chipy. Nieco mocniejsza przecena spotkała liderów sektora technologicznego. Blisko 3 proc. straciły papiery Prokomu, Optimusa, Netii i Elektrimu.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »