Millennium vs. Handlobank

Twórcy i pierwsi szefowie nowoczesnych banków detalicznych po dwóch latach pracy stracili posady. Oficjalnie dlatego, że zagraniczni inwestorzy nie chcą już dłużej pompować w banki pieniędzy.

Handlobank jest trzonem Pionu Bankowości Detalicznej Banku Handlowego. Millennium należy do BIG BG. Obie instytucje zostały pozbawione swych dotychczasowych szefów i twórców. Jednocześnie efekty dwuletniej obecności na rynku rozczarowały zagranicznych inwestorów obu banków. Zwłaszcza, gdy porównali je z nakładami poniesionymi na ich stworzenie.

- Do przyspieszonego rozwoju instytucji w rodzaju Handlobanku czy Millennium doszło, gdy rynek był już ukształtowany. Podkupienie klientów konkurencji wymagało dużych pieniędzy. Od początku było wiadomo, że relacja kosztów do wyników nie będzie najlepsza. W dodatku detal, bez którego duży bank nie może funkcjonować, jest kosztowny ze względu na

Konieczność zakupu najnowocześniejszych technologii i zatrudniania pracowników - uważa Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej.

W jego opinii, inwestorom zagranicznym nie starcza już cierpliwości na czekanie, aż banki przestaną wydawać pieniądze, a zaczną przynosić zyski.

Zgodnie z założeniami byłego szefa HB, inwestycja powinna przynieść pierwsze zyski w 2002 roku.

Tajemniczy budżet

- Maciej Łebkowski miał własne spojrzenie na biznes. Chciał rozwijać swoją wizję Handlobanku. Nie godził się z koncepcją nowego inwestora strategicznego, czyli Citibanku - mówi o byłym szefie jeden ze współpracowników.

Koncepcja Citibanku ma polegać m.in. na połączeniu działalności detalicznej obu instytucji.

Koszty tworzenia i działania Handlobanku były jedną z podstawowych przyczyn odwołania Macieja Łebkowskiego.

- Przy tworzeniu Handlobanku popełniono kilka błędów, których naprawa sporo kosztowała. Już na początku były problemy z systemem informatycznym. System zaczął szwankować ponownie, gdy liczba klientów przekroczyła 100 tys. Porażką okazały się również kioski samoobsługowe - uważa jeden z rozmówców.

Ile dokładnie kosztowało naprawianie błędów, nie wiadomo, tak samo jak nie jest ujawniana kwota, jaką przeznaczono na tworzenie i rozwój Handlobanku.

- Łebkowskiemu nikt pieniędzy nie wyliczał - mówi jeden z naszych rozmówców.

Budżet jednak musiał zostać zwiększony choćby i dlatego, że pierwotnie zaplanowano uruchomienie 60 oddziałów, a następnie podniesiono ich liczbę do setki.

Jawne koszty

Na projekt tworzenia sieci Millennium przeznaczono 140 mln dolarów. Do tej pory wydano dwie trzecie tej kwoty. Otworzono 148 z 250 zaplanowanych do końca przyszłego roku placówek. Cały projekt ma poparcie i jest kontrolowany przez inwestora strategicznego Ń BCP.

Millennium powstaje na wzór portugalski. Mimo to, również jego szef Lech Kurkliński został odwołany ze stanowiska.

Oficjalnie nie powołano go w skład nowego zarządu BIG BG, bez podania przyczyn.

- Rada i zarząd BIG BG utraciły zaufanie do Lecha Kurklińskiego po tym, jak podczas konfliktu o przejęcie polskiego banku przeszedł na stronę Deutsche Banku i rozpoczął przygotowania oferty Millennium pod strategię Niemców - twierdzi rozmówca, który prosi o anonimowość.

Podczas zimowych walnych, na których Deutsche Bank chciał przejąć kontrolę nad BIG BG, Lech Kurkliński był jedną z trzech osób z władz warszawskiej instytucji finansowej, które weszły do zarządu wybranego przez Niemców.

Inna sprawa, że BCP oczekiwało po Millennium większych efektów w pozyskiwaniu klientów.

- Trudno już nastawiać się na masowe pozyskiwanie klientów detalicznych. Teraz lepszy rezultat można osiągnąć, rozwijając private banking. Tym bardziej że takie banki, jak BHW czy BRE, są dobrze odbierane przez wymagających klientów - uważa Grzegorz Wójtowicz.

minusy Millennium

- Brak bankowości internetowej

- Wyższe od średnich w systemie opłaty i prowizje

minusy Handlobanku

- Brak czytelnej oceny wiarygodności klienta

- Brak oferty kredytowej