Możejki: Małe szanse Orlenu

Zapytaliśmy analityków branży paliwowej, kto, ich zdaniem, zostanie inwestorem w litewskiej rafinerii Możejki. Kazachów typowali przede wszystkim Rosjanie, Rosjan - Polacy, a na Polaków stawiali Węgrzy. Faworytami ankietowanych okazały się koncerny: KazMunajGaz i Łukoil. Szanse Orlenu oceniane są nisko.

Zapytaliśmy analityków branży paliwowej, kto, ich zdaniem, zostanie inwestorem w litewskiej rafinerii Możejki. Kazachów typowali przede wszystkim Rosjanie, Rosjan - Polacy, a na Polaków stawiali Węgrzy. Faworytami ankietowanych okazały się koncerny: KazMunajGaz i Łukoil. Szanse Orlenu oceniane  są nisko.

Do drugiego etapu przetargu na Możejki zakwalifikowały się dwie firmy, które zaoferowały najwyższe ceny, czyli Orlen i KazMunajGaz - podał Interfax. Po wczorajszych rozmowach między Jukosem (właścicielem 53,7% rafinerii) i władzami Litwy, w przetargu może również wziąć udział Łukoil.

Cytowany przez PAP litewski tygodnik "Veidas" pisze, że cenowa propozycja PKN Orlen nie zadowala ani Jukosu, ani rządu w Wilnie. Według pisma, o zwycięstwie w przetargu zadecyduje nie zaproponowana cena, ale wiarygodność pretendenta i transakcja niosąca mniejsze ryzyko.

Reklama

Postanowiliśmy więc zapytać analityków zajmujących się branżą paliwową, której firmie przypadną akcje Możejek. Na nasze pytanie odpowiedziało ponad 20 specjalistów z Polski, Rosji, Litwy i Węgier. Choć przedstawiali różne opinie i argumentacje, z ich wypowiedzi wynika jedno: szanse Orlenu są małe.

Największą wiarę w PKN mają... Węgrzy. Wszyscy budapeszteńscy analitycy, do których telefonowaliśmy, uważają płocką spółkę za lidera przetargu. Jedynie Robert Rethy z CA IB stwierdził, że nie można dziś powiedzieć, kto wygra, bo "to będzie decyzja polityczna".

- Wygrają Rosjanie - twierdzi Maciej Wewiórski z CDM Pekao. Podobną opinię ma większość polskich analityków - ich liderem jest Łukoil. Na Orlen liczy Michał Buczyński z DM Millennium, a Maria Skowron--Szafrańska z DM BGŻ uważa, że PKN może zostać inwestorem w Możejkach wspólnie z KazMunajGazem.

Kazachska spółka to faworyt Rosjan. - KazMunajGaz przedstawił najbardziej wyważoną ofertę - mówi Stanisław Klieszczow z Financial Bridge. - Zwycięzcą może być każda firma, byle tylko nie była rosyjska - twierdzi z kolei Wiaciesław Diemitkin, analityk z firmy zarządczej Profit House. - Szanse mają i Orlen, i KazMunajGaz, ale większe daję Kazachom. Na Łukoil stawiają nieliczni analitycy, na Orlen tylko jeden - Dmitrij Mangiliew z firmy Prospekt. Anton Rubcow z Rye, Man & Gor Securities zaś uważa, że 53,7% Możejek może kupić od Jukosu... litewski rząd.

Bartłomiej Mayer

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: możejki | Węgrzy | Orlen | Rosjanie | Łukoil | firmy | Male
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »